Funkcjonariusze z komisariatu w Jadowie zatrzymali 45-letniego Romana T. Mężczyzna przez blisko 4 lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną i córkami. Podejrzany o przemoc w rodzinie trafił do policyjnego aresztu, przygotowane przez policjantów materiały postępowania do prokuratora rejonowego w Wołominie. Ten postanowił zastosować wobec mężczyzny policyjny dozór wraz z nakazem opuszczenia miejsca zamieszkania i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych.
Policjanci z Jadowa kilka dni temu przyjęli zawiadomienie dotyczące znęcania się psychicznego i fizycznego. Zgłaszająca ten fakt kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że jej mąż często wszczynał awantury w ich domu. Taki stan rzeczy trwał blisko 4 lat. Mężczyzna dopuszczał się nie tylko aktów przemocy fizycznej lecz również psychicznej wobec jej osoby oraz małoletnich córek. Będąc w stanie nietrzeźwości niepokoił swoje córki opowiadając im o swojej śmierci, trzaskał drzwiami, uderzał w przedmioty, rzucał na oślep przedmiotami codziennego użytku, a w stosunku do żony wszczynał awantury podczas których ubliżał jej, groził pobiciem oraz pozbawieniem życia, wyrzucał odzież z domu, rzucał na oślep przedmiotami codziennego użytku, niszczył wspólne mienie, a także używał wobec niej siły fizycznej poprzez przytrzymywanie za brodę i uderzanie dłonią po twarzy.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i umieścili w policyjnej celi. Roman T. już usłyszał zarzuty trwającego blisko 4 lat znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i małoletnimi córkami. Prokurator rejonowy w Wołominie zadecydował o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru wraz z nakazem opuszczenia miejsca zamieszkania i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych. Teraz może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP w Wołominie
A może pan Stefan z komendy Jadowskiej pomaga pokrzywdzonej,i panienka czeka na podział majątku,i szczuje faceta przemocą