Funkcjonariusze z komisariatu w Kobyłce zatrzymali 57-latka. Mężczyzna od sierpnia 2018 roku znęcał się psychicznie nad swoją żoną i córką. Policjanci zaalarmowani o kolejnej awanturze, podczas której mężczyzna będąc w stanie nietrzeźwości rozlał w mieszkaniu substancję łatwopalną, którą usiłował następnie podpalić, narażając tym samym innych domowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, umieścili go w policyjnym areszcie. Materiały postępowania zostały przekazane do prokuratora i Sądu Rejonowego w Wołominie. Sąd postanowił zastosować wobec mężczyzny tymczasowy 3-miesięczny areszt.
Policjanci z komisariatu w Kobyłce 12 kwietnia w godzinach popołudniowych otrzymali zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie. Ten będąc pod wpływem alkoholu, w miejscu zamieszkania rozlał na podłogę benzynę, którą następnie usiłował podpalić. Tylko dzięki szybkiej reakcji syna 57-latka, nie doszło do tragedii. Takie zachowanie mężczyzny mogło narazić innych domowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Policjanci po ostatniej awanturze zatrzymali mężczyznę i umieścili go w policyjnej celi. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Przesłuchani poszkodowani, w tym żona, syn i córka zeznali, że mężczyzna od sierpnia 2018 r. znęcał się nad najbliższymi w ten sposób, że wszczynał awantury będąc pod wpływem alkoholu, wyzywał ich słowami wulgarnymi i obraźliwymi, w nocy trzaskał drzwiami zakłócając ich sen.
Zebrany materiał dowodowy został skierowany do Prokuratury Rejonowej w Wołominie. Policjanci wspólnie z prokuratorem zadecydowali o złożeniu w sądzie wniosku o tymczasowe aresztowanie 57-latka w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa przeciwko rodzinie i opiece. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec mężczyzny tymczasowy 3-miesięczny areszt. Może mu grozić teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP w Wołominie / asp. szt. Tomasz Sitek/mb