– Sytuacja w szpitalu zmienia się w tej chwili z godziny na godzinę. My znajdujemy się na wojnie i to na wojnie, na której nie widzimy przeciwnika. Sytuacja pacjentów zarażonych SARS COV2, którzy mają choroby współistniejące, jest dramatyczna i załamuje się w przeciągu kilku godzin ? mówił podczas posiedzenia Rady Powiatu 29.10.2020 r. Grzegorz Krycki, dyrektor wołomińskiego szpitala.
Podczas posiedzenia Rady Powiatu Wołomińskiego, które odbyło się 29 października 2020 rok dyrektor szpitala w Wołominie Grzegorz Krycki, przekazał informacje dotyczące bieżącej sytuacji szpitala. Ponieważ w przestrzeni publicznej wyrażane są opinie, padają zarzuty i zadawane są różne pytania publikujemy wypowiedź dyrektora Kryckiego w niemal jej pełnym brzmieniu. Informacje jakie się znajdują w tej wypowiedzi są aktualne na dzień 29 października 2020 roku.
? Sytuacja w szpitalu zmienia się w tej chwili z godziny na godzinę. My znajdujemy się na wojnie i to na wojnie, na której nie widzimy przeciwnika. (…) 26 października Wojewoda wydał decyzję, że mamy stworzyć oddział jednoimienny na 60 łóżek i w ciągu jednego dnia musieliśmy przekazać pacjentów, albo wypisać do domów (…) z całej Interny ? mówił podczas posiedzenia Rady Powiatu dyrektor Krycki
– Sytuacja w szpitalu zmienia się w tej chwili z godziny na godzinę. My znajdujemy się na wojnie i to na wojnie, na której nie widzimy przeciwnika. Sytuacja pacjentów zarażonych SARS COV-2, którzy mają choroby współistniejące jest dramatyczna i załamuje się w przeciągu kilku godzin. 26 października Wojewoda wydał decyzję, że mamy stworzyć oddział jednoimienny na 60 łóżek i w ciągu jednego dnia musieliśmy przekazać pacjentów, albo wypisać do domów tych, których mogliśmy wypisać ? wypisaliśmy z całej Interny. Utworzyliśmy ten oddział. A już 28 października, czyli po dwóch dniach od wydania decyzji, mieliśmy pełny oddział pacjentów z potwierdzonym wynikiem COVID-19. Zostały zajęte wszystkie łóżka w tym wszystkie 6 respiratorów. Na dzień dzisiejszy na SOR ? w strefie czerwonej ? oczekuje kilkunastu pacjentów, aby przyjąć ich do tego oddziału, bo nie ma ich dziś gdzie położyć. Jadą kolejni pacjenci. Nikogo nie interesuje czy my mamy dla nich miejsca, czy tych miejsc nie mamy ? pacjentów musimy przyjmować. Tych, którzy przyjeżdżają w stanie ciężkim staramy się leczyć zarówno na tym nowo uruchomionym oddziale jednoimiennym jak też na SOR. Tą trudną sytuację potęguje fakt, że na 13 lekarzy z oddziału chorób wewnętrznych (na Internie) 10 lekarzy ma potwierdzony COVID-19 i przebywa w domach na zwolnieniach. Więc zostało troje lekarzy na liczbę aktualną na dziś ? 68 ? chorych. Bo dostałem decyzję od Wojewody na zwiększenie liczby łóżek i wiem, że za chwilę dostanę nową decyzję na zwiększenie łóżek respiratorowych do 13 z 6 jakie na chwilę obecną posiadamy. Więc jak państwo widzicie, naprawdę, sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. Dlatego też podjąłem decyzję, aby na pozostałe oddziały naszego szpitala przyjmować pacjentów tylko w stanie zagrażającym ich zdrowiu albo życiu. Nie będziemy przyjmować na planowe operacje, zamknąłem poradnię specjalistyczną. Apeluję i proszę wszystkich mieszkańców, a państwa proszę o przekazywanie informacji, że do szpitala trafiają tylko i wyłącznie pacjenci wymagający opieki szpitalnej. W przypadku wszystkich innych zdarzeń czy chorób proszę kierować się do przychodni POZ i przychodni specjalistycznych, których akurat w powiecie wołomińskim nie brakuje. Proszę nie przychodzić z takimi sprawami do szpitala. Dzisiaj szpital jest tak naprawdę zamknięty dla ruchu zewnętrznego, po to, aby ustrzec prawie 250 pacjentów, którzy siedzą w tym szpitalu, przed zarażeniem coronawirusem. Bo jak wpuścimy do szpitala tego koronawirusa to pacjenci mogą tego nie wytrzymać. Kolejna sprawa to obrona naszego personelu medycznego przed zarażeniami. A dziś mamy 30 pracowników medycznych z potwierdzonym wynikiem na SARS COV 2 i przebywających na zwolnieniach lekarskich. Te wszystkie nasze działania są ukierunkowane na to, aby ratować pacjentów, którzy mają choroby współistniejące i są zarażeni coronawirusem. Ale oczywiście cały czas funkcjonują nadal inne oddziały: ortopedia, chirurgia, neurologia ? które normalnie pracują i przyjmują pacjentów z tą różnicą, że pracują one w trybie ostrodyżurowym. W związku z tym, że na oddziale internistycznym przebywają pacjenci w bardzo ciężkim stanie to ten cały budynek, w którym znajduje się Interna, został wydzielony tylko i wyłącznie dla pacjentów z COVID-19, ale musimy pamiętać o tym, że realizacja innych zadań musi być prowadzona, ale trzeba ja prowadzić bardzo ostrożnie. Niestety ? część lekarzy z tych oddziałów musiałem skierować do pomocy tej trójce, która na oddziale pozostała. Nie jesteśmy bowiem w stanie leczyć takiej ilości pacjentów trzema internistami. Podjąłem więc decyzję i z każdego oddziału skierowałem do pomocy internistom po dwóch lekarzy po to, aby na bieżąco wspierali działania w opiece nad pacjentami z COVID-19.
Ci pacjenci są naprawdę w bardzo ciężkim stanie. Potrafią się załamywać w ciągu kilku godzin i przejście ze stanu dobrego do stanu respiratorowego może trwać tylko dwie godziny. To jest prawdziwa walka i właśnie dlatego mogę powiedzieć, że jesteśmy dziś na wojnie.
Chciałbym ustrzec pacjentów, którzy potrzebują pomocy, aby zarażeń było jak najmniej i żeby personel mógł normalnie funkcjonować. Dziś SOR jest podzielony na trzy strefy: w barakach jest strefa czysta, w której przed przyjęciem jest przeprowadzana ankieta i taki wstępny triaż ? mierzenie temperatury, rozmowa na temat schorzeń itd. Bardzo dużo pacjentów od razu trafia do strefy czerwonej ? tam, gdzie jest podejrzenie zarażenia coronawirusem i z pewnych objawów widać, że odbywa się załamanie zdrowia. No i część trzecia czyli ortopedyczno-chirurgiczna, która jest umiejscowiona w budynku głównym na parterze. Tak jak powiedziałem już wcześniej ? już dziś na SOR czeka kilkunastu pacjentów na przyjęcie do Oddziału, który jest w tej chwili całkowicie obłożony. Nie chciałbym dziś musieć podejmować takiej decyzji, chociaż pytania ze strony Wojewody już są ? czy możemy inne oddziały również przeznaczyć dla pacjentów z COVIDEM. Ten nasz główny budynek nie nadaje się do tego, aby wydzielić w nim drogi do przewożenia pacjentów z COVIDEM-19 na badania diagnostyczne ponieważ mamy tak naprawdę tylko dwie windy i korytarze, które są korytarzami wspólnymi. Dlatego też zdecydowałem się tylko na budynek Interny, który ma trzy piętra i w całości przeznaczony został dla pacjentów z COVID-19. Tam są podłączone respiratory, tam jest tlenoterapia na wszystkich stanowiskach.
Przed chwilą dostałem faks z Mińska Mazowieckiego z informacją, że przekształcane są tam kolejne oddziały dla pacjentów z potwierdzonym SARS COV-2. Zamykają przyjęcia na inne oddziały. Dostałem tez dziś podobny faks z Garwolina tam też, z uwagi na dużą ilość pacjentów z potwierdzonym rozpoznaniem na SARS COV-2, zamykane są oddziały. Można się więc spodziewać, ze napływ pacjentów do naszego szpitala się jeszcze zwiększy.
Sytuacja jest tak dynamiczna, i choć robimy wszystko, aby do tego nie dopuścić, to nie wiem czy za godzinę dwie, nasz szpital będzie wydolny przyjmować kolejnych pacjentów ? alarmował Grzegorz Krycki, dyrektor wołomińskiego szpitala, podczas sesji Rady powiatu 29 października 2020.
Opracowała Teresa Urbanowska