Z Radosławem Korzeniewskim, przewodniczącym Komitetu Prawo i Sprawiedliwość w Dąbrówce, kierownikiem Zakładu Gospodarki Komunalnej w Dąbrówce ubiegającym się o fotel wójta Dąbrówki Teresa Urbanowska rozmawia o pomyśle na Dąbrówkę.
? Pana wejście do II tury wyborów na wójta Dąbrówki i konkurowanie z weteranem naszego samorządu Tadeuszem Bulikiem jest dużym zaskoczeniem. Wiele osób się zastanawia czy jest Pan przygotowany do pełnienia tej funkcji?
– Zapewniam że tak. Jestem absolwentem Wydziału Dowodzenia i Zarządzania na Akademii Obrony Narodowej, odbyłem kilkumiesięczny staż w Ministerstwie Obrony Narodowej w komórce, która zajmowała się bezpośrednim dowodzeniem KTO ROSOMAK.
Jestem w trakcie studiów kolejnych licencjackich na UW. Merytorycznie przygotowany jestem dobrze
? A praktyczne?
? W praktyce funkcjonowanie samorządu Gminy Dąbrówka też poznałem, gdyż od 2011 roku jestem Kierownikiem Zakładu Gospodarki Komunalnej w Dąbrówce. Zetknąłem się z wieloma sprawami, niejeden burmistrz czy prezydent wie mniej o gminie, w której zaczyna pełnić funkcję niż ja wiem o swojej.
? Jest Pan bardzo młodym człowiekiem. Zmierzy się Pan z doświadczonym samorządowcem. Poparło Pana ok. 800 mieszkańców a kontrkandydata ok. 1500. Na czym opiera Pan swoją wiarę w zwycięstwo?
? Choćby na tym ile wynosi suma głosów oddana na mnie i na dwie Panie startujące w wyborach na funkcję wójta Dąbrówki. Sumując te głosy mamy liczbę ponad 2000 mieszkańców, którzy w głosowaniu pokazali, że chcą, aby nastąpiła zmiana. Myślę, że nazwisko Korzeniewski będzie dla nich kojarzyło się z możliwością dokonania zmiany. Faktycznie w Dąbrówce wiele się zmieniło na przestrzeni tych 20 lat podczas których władzę sprawował wójt Bulik, jednak coraz częściej mieszkańcy przy różnych okazjach mówią, że nasza gmina potrzebuje już nowego ? świeżego spojrzenia. Nigdy dotąd nie było u nas tak dużo kandydatów do rady, kandydatów na wójta. To o czymś świadczy.
? Popatrzmy przez chwilę na układ sił w Radzie Gminy Dąbrówka. Wójt Bulik nie ma większości w Radzie, Pan ma jednego radnego. Czy potrafi się Pan ?dogadać? z radą w której nie ma Pan klubu swoich radnych?
? Taka sytuacja powoduje, że trzeba będzie uzyskać zdolność koalicyjną, która pozwoli na sprawne prowadzenie obrad i na procedowanie uchwał. Będę z pewnością zachęcał wszystkich radnych do współpracy. Układ w powiecie daje gwarancję ? w sytuacji wybrania mnie przez Mieszkańców ? na lepszą współpracę w zakresie inwestycji powiatowych na terenie Gminy Dąbrówka.
? Na czym ma polegać to świeże spojrzenie, w jaki sposób chce Pan przekonać mieszkańców, że warto na Pana postawić?
? Swoim programem. Jednym z ważnych punktów tego programu jest zajęcie się miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Dąbrówka ma niesamowite możliwości rozwoju, które przez brak aktualizacji takiego planu są blokowane. Inną ? niezwykle ważną kwestią są podatki gminne. Wystarczyłoby, gdyby Dąbrówka, podeszła w inny sposób choćby do podatków od środków transportu. Dziś jesteśmy gminą w której te podatki są bardzo wysokie, co powoduje, że przedsiębiorcy przenoszą się ze swoją działalnością do gmin ościennych. Przy trasie S8 mamy dwa koncerny motoryzacyjne. Podatek roczny od jednego pojazdu to kwota ok. 1500 zł. W sąsiednim Legionowie ? ok. 900. Gdyby tylko połowę z 600 samochodów sprzedanych przez ten koncern zostało rejestrowanych w Dąbrówce (po 900 zł) mielibyśmy rocznego wpływu do budżetu 270 000 zł a przy kwocie jaka obowiązuje mamy 30 pojazdów i kwotę 46 000 zł. Moim zdaniem gmina powinna wyjść naprzeciw przedsiębiorcom a sama również na tym skorzysta. Są firmy mające po kilkadziesiąt samochodów, które ?uciekły? do gmin sąsiednich. Jest jeszcze kwestia podatków od nieruchomości. Nie jest prawdą, że obniżenie podatków skutkuje obniżeniem dochodów na inwestycje. Gmina Michałowo na Podlasiu od tego roku zlikwidowała podatki od nieruchomości. Burmistrz zrobił symulację z której wynika, że jedna złotówka wydana na nowego mieszkańca daje gminie siedmiokrotny zwrot do budżetu. Nie mówię tu o tym, że chciałbym zlikwidować podatki ? mówię, że chciałbym je obniżyć.
? Poszedł Pan na konfrontację ze swoim obecnym szefem. To dość odważne w przypadku przegranej. Na forach internetowych mieszkańcy piszą, że chcą debat o przyszłości swoich gmin. Czy wystarczyłoby Panu odwagi na bezpośrednią debatę przed mieszkańcami?
– Tak jestem pewny swojego przygotowania i zrobię wszystko aby do niej doszło. Także zapraszam!
? Czy rozmawiał Pan na ten temat z wójtem Bulikiem?
? Takiej rozmowy jeszcze nie było. Ale z pewnością do niej dojdzie.