W nocy z 29/30 stycznia br. w pożarze na ul. Broniewskiego w Wołominie spłonął drewniany dom Pani Teresy. Na platformie internetowej zrzutka.pl ruszyła zbiórka funduszy na pomoc w budowie nowego domu.
Do tragedii doszło w nocy z 29/30 stycznia 2023 r. Pani Teresa cudem uszła z życiem. Na szczęście, gdy wybuchł pożar, obudziła się i wybiegła na dwór tak, jak stała. Drewniany dom zapalił się błyskawicznie. Mimo szybkiej reakcji straży pożarnej, spłonęło wszystko. Według oświadczenia strażaków, doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. W jednej chwili zniknął cały dorobek życia Pani Teresy. Wszystko, co miała.
Pani Teresa to bardzo skromna kobieta. Codziennie o piątej rano wyjeżdża autobusem z Wołomina do biurowca w Warszawie, gdzie pracuje jako serwis sprzątający. Jest wdową. Przez ostatnie dwadzieścia lat opiekowała się mieszkającym wraz z nią ciężko chorym synem. Każdą złotówkę przeznaczała na leczenie. Jak sama mówi, nie pamięta, kiedy coś sobie kupiła. Mimo to nie straciła pogody ducha i pracowała zawsze z zaangażowaniem i uśmiechem. Dla każdego znalazła miłe słowo. Niestety, rok temu jej syn przegrał długoletnią walkę z rakiem. Została sama w niewielkim, starym, drewnianym domu. Towarzyszył jej jedynie ulubiony pies – Lusia.
Dom nie nadaje się do zamieszkania. Zapachem spalenizny przesiąknięta jest każda deska, a stan ścian pozostawia wątpliwości co do dalszego bezpiecznego użytkowania. Stopiły się także plastikowe okna. Organizatorzy zbiórki chcą pomóc Pani Teresie w budowie nowego, niewielkiego domu. Pani Teresa nie potrzebuje wiele – ot, cztery ściany, gdzie mogłaby wraz z Lusią żyć dalej.
W momencie pisania tego artykułu 247 wspierającym udało już się zebrać 29 tys. złotych z planowanych 150 tys.
Link do zbiórki znajdziecie pod tym ADRESEM