Czym jest wotum zaufania udzielane przez radnych w oparciu o tworzone ?Raporty o stanie gminy (X,Y,Z) czy powiatu?? Zastanawiam się nad tym od chwili wprowadzenia tej formy akceptacji działań wójta, burmistrza, prezydenta czy Zarządu Powiatu? Im dłużej się przyglądam tej procedurze, tym bardziej jest ona dla mnie niezrozumiała.
W większości opinii jakie na ten temat poznałem dominuje przekonanie, że brak jest jasnych wskazówek określających ramy takiego opracowania co powoduje dużą dowolność oczekiwań ze strony osób zasiadających w organach uchwałodawczych (radach). Niestety nie jest to jedyny mankament tego narzędzia. To kolejny instrument, który stawia w uprzywilejowanej roli organ uchwałodawczy (radę) w stosunku do organu wykonawczego (wójta, burmistrza, prezydenta) w sytuacji konfliktowej, daje bowiem jednej ze stron władzę a drugiej odpowiedzialność.
Zarówno bieżąca jak i poprzednia kadencja samorządu w sposób dobitny obrazuje brak tej równowagi i to zarówno w sytuacji posiadanej jak i nieposiadanej większości w samorządzie (radzie) przez danego włodarza.
Przykładowo:
Gmina Wołomin: Burmistrz Elżbieta Radwan – nie posiadająca w poprzedniej kadencji większości popierających jej działania radnych narzekała na brak możliwości działania, na blokowanie jej inicjatywy z uwagi na prezentowane poglądy polityczne, gdy taką większość uzyskała w tej kadencji nie potrafi być ponad podziałami, wykluczając w różny sposób myślących inaczej.
Odwrotny przykład to Miasto Kobyłka, gdzie doszło do zmiany lidera a miejscową radę zasiliło troje wiceburmistrzów poprzednich kadencji stanowiąc w obecnej kadencji trzon silnej opozycji, która chcąc o wszystkim decydować ma świadomość braku własnej odpowiedzialności za podejmowane decyzje.
Wydaje się, że w mniejszych samorządach takich jak Dąbrówka, Jadów czy Strachówka porozumienie pomiędzy uchwałodawcą (radą) a wykonawcą (wójtem) w sprawach istotnych dla gminy jest łatwiejsze do osiągnięcia.
Może mniej tu polityki, a może po prostu większy szacunek do siebie samych?