W sobotę (16 kwietnia) Mazur Radzymin podejmował u siebie zespół Huraganu II Wołomin. Na boisku rywalizowano w ramach walki o mistrzostwo klasy A, grupy Warszawa I. Goście jedynie na początku spotkania dotrzymywali kroku drużynie z Radzymina, a w miarę upływu czasu coraz bardziej rosła dominacja gospodarzy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:0 (1:0).
? Uważam, że najlepszym zawodnikiem w tym meczu był bramkarz gości. Młody chłopak, a gdyby nie on, to mogło być dużo więcej bramek dla nas. Bardzo fajnie bronił i wybronił gościom wiele sytuacji strzeleckich. My w tym meczu mieliśmy dużo okazji do strzelenia gola, w których m. in nasi zawodnicy byli sam na sam z bramkarzem. Jestem zadowolony z drużyny i wiadomo, że zawodnicy myślami są już przy następnej kolejce, w której gramy na wyjeździe z Victorią II Sulejówkiem, a mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 17.00. ? Czyli spotkanie na szczycie? ? Tak. Wiadomo, że chłopaki mają już w głowach mecz bezpośredni z drużyną z Sulejówka. Jestem zadowolony z gry, a dodatkowym dla nas utrudnieniem było to, że mieliśmy parę urazów. Kontuzjowany jest Adrian Płócienniczak, który odpoczywał cały mecz, bo narzekał na lekki uraz. Na mecz z Sulejówkiem będzie już gotowy do gry. Dzisiaj nie grał, by na mecz z Victorią być w pełni sił. Sobotnie spotkanie chcieliśmy wygrać jak najmniejszym nakładem sił. Co do przeciwnika, dopóki mieli siły, to do przerwy było jeszcze 1:0, a później to już była kwestia tego, jak wysoko wygramy. Jestem zadowolony z chłopaków, że tak zagrali, chociaż widać było, iż boisko jest cały czas w takim stanie, w którym nie nadajee się do gry w piłkę ? powiedział po meczu Grzegorz Piwko, trener Mazura Radzymin.
W 27. minucie meczu Piotr Augustyniak z prawej strony boiska dośrodkował w pole karne gości, gdzie do sytuacji strzeleckiej doszedł Mariusz Rutkowski, który pokonał bramkarza gości. W tym momencie Mazur prowadził 1:0.
W 66. minucie lewą stroną boiska przedarł się Cezary Urbanowski, następnie wrzucił piłkę przed bramkę, gdzie w zamieszaniu, po obronionym strzale jednego z piłkarzy Mazura, do bramki dobił piłkę Hubert Zach. W 69. minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Hubert Zach, który nie pomylił się w tej sytuacji, dzięki czemu prowadzenie Mazura wzrosło do 3:0. Następnie W 75. minucie w polu karnym gości został sfaulowany jeden z zawodników Mazura. Do jedenastki podszedł Kamil Żmuda, po czym pewnym strzałem pokonał stojącego w bramce Huraganu Mateusza Baja. W 84. minucie wynik na 5:0 dla Mazura podwyższył Hubert Zach, który w ten sposób strzelił klasycznego hat-tricka.
W spotkaniu z Huraganem Mazur zagrał w składzie: Kobylarz, Gajewski, Włodarczyk, Wyszyński (65′ Żmijewski), Obłój, Rutkowski ( 45′ Bisialski), Kokoszka (80′ Pisarek), Urbanowski, Balcer, Augustyniak (60′ Zach), Żmuda.
Aktualnie Mazur Radzymin, mając 44 punkty na koncie, jest liderem rozgrywek. Kolejny rywal radzyminian, jakim będzie Victoria II Sulejówek, ma dwa punkty mniej i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Mecz odbędzie się 24 kwietnia w ramach 17. kolejki rozgrywek.
Paweł Choim