22-letniemu kierującemu tak się spieszyło, że wprost przed okiem kamery zamontowanej w pojeździe mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego, zmienił pas ruchu i wyprzedził auta na przejściu dla pieszych. Jednak nie skończyło się tylko na mandacie.
Dzisiaj (13.04) rano na ulicy Żółkiewskiego w Radomiu kierujący volkswagenem tak bardzo się śpieszył, że wprost przed okiem kamery zamontowanej w pojeździe służbowym należącym do mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego, zmienił pas ruchu z lewego na prawy, nie zważając na linię pojedynczą ciągłą. Następnie, nadal lekceważąc przepisy, z dużą prędkością wyprzedził pojazdy znajdujące się przed przejściem dla pieszych, które chwilę wcześniej przepuszczały rowerzystę przejeżdżającego przez oznakowany przejazd dla rowerów. Mundurowi z WITD widząc zagrożenie, które stworzył kierujący natychmiast podjęli wobec niego interwencję. Na miejsce wezwano patrol radomskiej drogówki, który szybko ustalił, że kierującym jest 22-letni mieszkaniec Radomia. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu i postanowili sprawdzić jego trzeźwość. Badanie wykazało u niego ponad półtora promila alkoholu w organizmie.
Kierowca odpowie teraz przed sądem za popełnione przestępstwa drogowe, za które grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
Na szczęście w tej sytuacji nie doszło do żadnego zdarzenia, a z pomocą funkcjonariuszy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego wyeliminowano z dróg kolejnego nietrzeźwego i nie posiadającego uprawnień pirata drogowego, który mógł doprowadzić swoim zachowaniem do tragedii na drodze.
Źródło: KMP w Radomiu