W ubiegłym tygodniu opisałem podstawy odsunięcia krewnych od dziedziczenia z inicjatywy innych krewnych spadkodawcy, mianowicie instytucję uznania za niegodnego dziedziczenia. W tym tygodniu zaś przedstawię podstawy wydziedziczenia przez samego spadkodawcę (testatora).
Jakże często pod wpływem emocji bliski krewny unosi się i grozi najbliższym osobom wydziedziczeniem. Jednakże mylnie sądzi ten, kto chcąc tego dokonać zwyczajnie w testamencie pomija niegodnego, zapisując cały majątek komu innemu. Niestety to nie wystarczy. Trzeba pamiętać, że gdy testator swą ostatnią wolą zapisze majątek komuś innemu, to najbliższym przysługuje prawo do tzw. zachowku. Kto może się go domagać? Uprawnionymi do zachowku są zstępni (dzieci, wnuki), małżonek oraz rodzice, którzy gdyby nie testament, dziedziczyliby z ustawy.
Jeżeli któreś z nich jest trwale niezdolne do pracy, albo jeśli zstępny jest małoletni, dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał, gdyby dziedziczył z ustawy. W pozostałych przypadkach ? połowę tego udziału.
W wydziedziczeniu chodzi zatem o coś więcej, niż tylko przepisanie majątku komuś innemu (nawet jeśli to będzie spadkobierca, który dziedziczyłby też z ustawy, lecz z pominięciem pozostałych). Wydziedziczenie polega na takim zapisie testamentowym, który należy w nim uczynić, aby w sposób jednoznaczny postanowić, że niniejszym wydziedziczam syna Jaromira Suchoplacka, czego skutkiem nie będzie przysługiwało mu prawo do zachowku.
To jednak nadal nie wystarczy. W testamencie trzeba wskazać przyczynę wydziedziczenia, a są trzy, mianowicie, gdy wydziedziczany (a uprawniony do zachowku):
? wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
? dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
? uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Tę przyczynę koniecznie trzeba wskazać w treści testamentu. Spadkodawca nie może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku, jeżeli mu przebaczył. Należy też pamiętać, że pomimo wydziedziczenia, dzieci wydziedziczonego mają prawo do zachowku w jego miejsce.
Przyczyna wydziedziczenia musi być rzeczywista, nie zmyślona. Ważne, aby spadkodawca za życia wyrażał rzeczywistą dezaprobatę wobec określonego zachowania wydziedziczonego.
Na uwagę zasługuje ostatnia z wymienionych podstaw. Najczęściej będzie tu chodzić także o niewypełnianie obowiązków alimentacyjnych, ale też powinności stricte społeczne (np. obowiązek opieki nad starszym, czy chorym).
Na koniec wspomnę tylko, że nie można w testamencie wydziedziczyć kogoś ?pod warunkiem? albo z zastrzeżeniem terminu, np. poprzez zwrot ?jeśli nie wybuduje mi domu?, ?jeśli nie przebaczy swojej matce?, ?jeśli daruje mej synowej tą nieruchomość?.
Mariusz Astasiewicz
radca prawny