– Awansowaliśmy do półfinału Mistrzostw Polski Młodzików. Jako czwarta drużyna z Mazowsza dostaliśmy dziką kartę ? mówi trener Adam Sowa.
W najbliższy weekend siatkarscy młodzicy Huragan Wołomin spędzą w Gdańsku. – Zmierzymy się w półfinałach z zespołem gospodarzy Trefl Gdańsk oraz Czarnymi Radom i Bzurą Ozorków – opowiada Adam Sowa I trener wołomińskiej drużyny.
Do ćwierćfinałów awansowały dwie drużyny z powiatu wołomińskiego: reprezentacja Kobyłki, która osiągnęła trzeci wynik na Mazowszu i drużyna wołomińska, która jako czwarta otrzymała na ćwierćfinały dziką kartę. Drużyna Piotra Szymanowskiego, choć we wcześniejszej fazie uplasowała się wyżej od zespołu z Wołomina nie weźmie udziału w dalszych rozgrywkach.
Turnieje ćwierćfinałowe rozgrywane były w Suwałkach w dniach 7, 8, 9 kwietnia. – Trafiliśmy tam do grupy z NTS Nakło PUKAS Wiktoria Szczytno. W pierwszym meczu wygraliśmy z drużyną z Nakła. Był to bardzo zacięty mecz, który obfitował w duża ilość błędów i był bardzo nerwowy ? opowiada Adam Sowa.
– Wskazuje na to fakt, że w pierwszym secie przegrywaliśmy 24:21 i potrafiliśmy go jednak wygrać 26:24. Drugi był nieco spokojniejszy ale tez go wygraliśmy ? opowiada nasz rozmówca. – Walczyły ze sobą dwa najlepsze zespoły ale to w ostateczności my byliśmy tym pierwszym. Liczyłem na awans, ale to pierwsze miejsce było dla mnie zaskoczeniem ? podsumowuje.
Teresa Urbanowska