Jak co tydzień śledziliśmy zmagania najodważniejszych Polek i Polaków, którzy zdecydowali się zmierzyć z torem Ninja. Wśród nich znalazło się wielu zawodników, którzy powrócili na tor, aby ponownie sprawdzić swoją wytrzymałość.
Niestety na Ninja Warrior nie ma sentymentów ani taryfy ulgowej, a chwila nieuwagi kończy się najczęściej kąpielą w basenie.
Tym razem najlepiej poradzili sobie:
Krzysztof Spławski z Zielonej Góry
Sport, którym zajmuje się Krzysztof, jest z pewnością… widowiskowy. Biega po rurkach, murkach, dachach. Teraz wreszcie może zaprezentować swoje umiejętności na torze Ninja Warrior!
Wojciech Rychlewski z Kobyłki
Tegoroczny maturzysta. Niech nikogo nie zmyli jego wiek – Wojtek ma duże doświadczenie w uprawianiu wielu różnych dyscyplin sportowych. Fascynują go biegi z przeszkodami, a także różnego rodzaju tory ninja.
Tomasz Zaorski z Poznania
Powrócił na tor jeszcze bardziej zmotywowany do walki. Bycie w „Ninja Warrior Polska” to dla niego spełnienie marzeń.
Rafał Żurawik z Krakowa
Miłość do sportu wpoili mu rodzice. Od najmłodszych lat prowdził aktywny tryb życia. Jego największym sportowym sukcesem jest zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata w biegach OCR i bardzo udany start jako reprezentant Polski.
Jak – zdaniem zwycięzców 4. odcinka – poszło im na torze? Odpowiedź znajdziecie Państwo w materiale wideo
fot: KrystianSzczesny