9 września Miejska Biblioteka Publiczna w Wołominie zaprosiła miłośników literatury na „Wieczór poetycki w bibliotece”, którego głównymi bohaterkami były Wanda Lipińska i Grażyna Wiśniewska.
„Ma wzbudzać uczucia, przypominać o nich czy w ogóle uświadamiać, że są i zgodnie z zasadami greckiej tragedii prowadzić do oczyszczenia, katharsis” – tak o poezji mówi Tomasz Różycki, ale zapewne każdy poeta ma swoją własną definicję, czym jest poezja. Wiersze Wandy Lipińskiej i Grażyny Wiśniewskiej niewątpliwie wzbudzają emocje, pomagają zrozumieć, momentami oderwać się od rzeczywistości. Wśród wersów, które wybrzmiały podczas piątkowego „Wieczoru poetyckiego w bibliotece”, były zarówno te o sytuacji na świecie: pandemii, wojnie w Ukrainie, jak również o sprawach metafizycznych, duchowych. Okazuje się, że poetycka wrażliwość obu Pań gra na podobnych tematycznie strunach.
Wieczór muzycznie uświetniły Maria Szczapa – pianino – uczennica Prywatnej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Wołominie oraz Ewelina Stańczyk – wokal – absolwentka Prywatnej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Wołominie. Warto dodać, że muzyka idealnie wkomponowała się w tematykę wierszy.
Wanda Lipińska – wołominianka w drugim pokoleniu. W Wołominie spędziła najlepsze chwile swojego dzieciństwa i młodości. Tutaj ma również wielu przyjaciół i znajomych, tu poznaje wciąż nowych ludzi. Na początku lat dziewięćdziesiątych wspólnie z Leonem Palesą i grupką zapaleńców założyła Stowarzyszenie Wiatraki Kultury. W ramach Stowarzyszenia powstała pierwsza w Wołominie galeria Korozja i Kolor, w której przez ćwierć wieku organizowano – spotkania, plenery i wystawy. Od czterech kadencji działa w grupie doradczej Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich. Od dziesięciu lat pisze artykuły do Rocznika Wołomińskiego, także wiersze. Wydała m.in. tomik poezji pt.: „Słowa na uwięzi”. Autorka twierdzi, że mimo, iż pisze w pierwszej osobie to zapewne wiele osób utożsamia się z jej przeżyciami zawartymi w wierszach.
Grażyna Wiśniewska – najlepsza i najpełniejsza charakterystyka postaci zamyka się w dwóch słowach – Mól książkowy. Warszawianka z urodzenia, tłuszczanka z zamieszkania, wołominianka z wyboru edukacyjnej fascynacji i zatrudnienia, katechetka, zawsze chodzi z kartką i długopisem, bo myśli w wiersze zamienia w różnych okolicznościach i miejscach, miłośniczka imprez kulturalnych, włóczykij zakochany w górach, fanka malarstwa. Autorka dwóch tomików poezji: „Krople codzienności” oraz „Z nogi na nogę z Aniołem”.