10 marca reprezentacja Wicher Kobyłka pokonała po zaciętym meczu Jaguar Wolanów 3:0 (26, 20, 23)
– To był mecz prawdy o naszym zespole. Czy faktycznie na dzisiaj jesteśmy drugim zespołem w lidze czy po prostu kilka zespołów nas sportowo prześcignęło i tylko trzymamy się wysoko w tabeli bo mieliśmy dobry początek sezonu? Okazało się, że zasłużenie zajmujemy drugie miejsce i awansujemy bezpośrednio do dalszych gier. Ostatnie trzy mecze – z Mławą, Mrozami i dzisiaj z Wolanowem dają ostateczną odpowiedź i możemy się cieszyć z największego sukcesu w historii naszej drużyny. Brawa dla całego zespołu za ten wspaniały wynik. W dzisiejszym meczu dwa pierwsze sety były naprawdę zacięte i na wysokim poziomie. Kibice byli świadkami bardzo dobrego meczu „na szczycie” – o drugie miejsce w tabeli. Wolanów, żeby myśleć o wyprzedzeniu nas na koniec sezonu (zostały jeszcze dwie kolejki) musiał wygrać za trzy punkty. My musieliśmy zdobyć co najmniej jeden punkt, żeby czuć się bezpiecznie przed następnymi meczami. Po dwóch wygranych przez nas setach emocje trochę opadły a poziom meczu zdecydowanie się obniżył. Na szczęście „przetrwaliśmy” trzeci set i to my wygraliśmy za trzy punkty, dzięki czemu już dzisiaj na dwie kolejki przed końcem sezonu osiągnęliśmy cel i zapewniliśmy sobie drugie miejsce. Teraz rozpoczynamy przygotowania do turnieju ćwierćfinałowego o drugą ligę. Wiemy, że mamy bardzo trudną grupę, ale tanio skóry nie sprzedamy. Cieszę się, że znowu zrobiliśmy w tym sezonie krok do przodu. Z roku na rok gramy coraz lepiej i osiągamy coraz lepsze wyniki. Oby tak dalej! – napisał po wygranym meczu trener zawodników z Kobyłki