Wygrałem sprawę przeciwko znajomemu. Jako że sam nie wiedziałem jak wyegzekwować swoją należność, skierowałem sprawę do komornika. Jak ustalono, znajomy nie pracował, nie chciał też dobrowolnie płacić, miał za to nieruchomość. Komornik przystąpił do jej licytacji, niestety zarówno pierwsza jak i druga nie przyniosła skutku. Dziś otrzymałem postanowienie o umorzeniu egzekucji z nieruchomości. Dziwi mnie ten fakt, bo ja nie składałem wniosku o umorzenie.
W przypadku powyżej opisanym nie było konieczności składania wniosku. Umorzenie było obligatoryjne. Jako iż zgodnie z art. ?985 kodeksu postępowania cywilnego § 1. Jeżeli po drugiej licytacji żaden z wierzycieli nie przejął nieruchomości na własność, postępowanie egzekucyjne umarza się i nowa egzekucja z tej nieruchomości może być wszczęta dopiero po upływie sześciu miesięcy od daty drugiej licytacji. § 2. Jeżeli wniosek o wszczęcie nowej egzekucji złożono przed upływem trzech lat od daty drugiej licytacji, komornik dokona nowego opisu
i oszacowania tylko na wniosek wierzyciela lub dłużnika. Dłużnik może złożyć taki wniosek przed upływem dwóch tygodni od daty ponownego doręczenia mu wezwania do zapłaty, o czym należy go uprzedzić przy doręczeniu wezwania?.
Jak sam Pan zauważył, druga licytacja była bezskuteczna a Pan jako wierzyciel nie złożył wniosku o przejęcie nieruchomości na własność. Uprawnienie takie przysługuje również wierzycielowi hipotecznemu i współwłaścicielowi. Na złożenie takiego wniosku miał Pan tydzień od dnia licytacji. Wobec braku stosownego wniosku komornik umorzył postępowanie w trybie art. 985 kpc.
Może Pan teraz wystąpić z wnioskiem o egzekucję z wcześniej zajętej nieruchomości dopiero po sześciu miesiącach od daty drugiej licytacji. Zakaz wszczęcia nowej egzekucji w powyższym terminie dotyczy wszystkich wierzycieli, którzy wnosiliby o egzekucję z takowej nieruchomości, a nie tylko wierzyciela, który brał udział we wcześniejszej licytacji z nieruchomości.
Aldona Sasin