Po schodach uciekał przed policjantami stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego, w międzyczasie wyrzucił przez okno klatki schodowej czarną walizkę wypełnioną różnego rodzaju narkotykami. 26-latek już usłyszał zarzuty za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Decyzją sądu na 2 miesiące trafił do aresztu. Zarzuty za posiadanie znacznej ilości narkotyków usłyszał też 19-latek zatrzymany kilka dni później pod tym samym adresem. I w tym przypadku sąd tymczasowo aresztował podejrzanego.
Nie po raz pierwszy policjanci Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji prowadzili obserwację podwórek przy ul. Brzeskiej. Niejednokrotnie wcześniej prowadzili tam działania, podczas których były zatrzymywane osoby mające związek z przestępczością narkotykową.
Podobnie było tym razem. Zmotoryzowany i nieoznakowany patrol wywiadowców pojawił się na miejscu około 3.00 w nocy. Policjantom udało się niezauważenie wejść na podwórko. Kiedy już się na nim znaleźli, przed jedną z klatek schodowych zauważyli mężczyznę z walizką w ręce, znanego im wcześniej z imienia i nazwiska, który według wiedzy policjantów zajmował się handlem narkotykami i organizowaniem narkotyków do dalszej sprzedaży. Opłacał też tzw. „czujki”, czyli mężczyzn stojących w bramie i ostrzegających przed policjantami.
Kiedy policjanci zbliżyli się do podejrzewanego, a ten zorientował się, z kim ma do czynienia, ten zamknął walizkę i wbiegł do klatki schodowej, po czym po schodach zaczął uciekać do góry. Na wysokości czwartego piętra mężczyzna wyrzucił walizkę, a sam pobiegł na strych. Tam został zatrzymany w związku z podejrzeniem posiadania narkotyków.
Policjanci po zabezpieczeniu wyrzuconej walizki znaleźli w niej poporcjowane środki odurzające i substancje psychotropowe w postaci marihuany, amfetaminy, heroiny, kokainy oraz mefedronu. W sumie 350 gramów.
26-latek nie przyznał się do posiadania narkotyków, nawet tych, które wywiadowcy znaleźli w kieszeni jego spodni.
Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli też 1640 złotych, które zatrzymany miał przy sobie.
Mężczyzna trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilosci narkotyków. Decyzją sądu, na wniosek prokuratora, 26-latek został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Grozi mu kara odroku do 10 lat pozbawienia wolności.
Do kolejnego zatrzymania w podwórku przy ul. Brzeskiej doszło dwa dni temu. W ręce stołecznych wywiadowców wpadł 19-latek, przy którym policjanci znaleźli kilkadziesiąt zawiniątek z folii aluminiowej z zawartością różnego rodzaju środków odurzających i substancji psychotropowych: marihuany, heroiny, amfetaminy, kokainy, haszyszu oraz mefedronu. W sumie ponad 360 gramów narkotyków.
Policjanci Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego nie poprzestali jedynie na przeszukaniu 19-latka. Sprawdzili również teren podwórka, na którym znaleźli kolejne narkotyki: marihuanę, kokainę i mefedron w ilości ponad 370 gramów.
Łącznie w trakcie tych wieczornych działań wywiadowcy zabezpieczyli ponad 730 gramów środków odurzających i substancji psychotropowych.
19-latek usłyszał w prokuraturze zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Postępowanie w obu sprawach prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ w Warszawie.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji