Kandydaci do samorządów są w stanie obiecać wszystko, żeby zdobyć władzę. 16 listopada części z nich damy taką możliwość. Warto wybierać rozważnie i pamiętać, że nie tylko podczas wyborów mamy możliwość bezpośrednio wpływać na kształt naszego otoczenia.
Najistotniejszy, bo najbardziej przez mieszkańców odczuwany jest rozwój infrastruktury i utrzymanie czystości. To rzecz ważna jeśli nie najważniejsza dla utrzymania odpowiedniego poziomu życia obywateli. Uważam to za ważny punkt w programach wyborczych. Od radnego powinniśmy oczekiwać jednak chyba nieco więcej. To za przeproszeniem jego ?psi obowiązek?, żeby pilnować rozwoju ?własnego podwórka?.
Jednak nie na tym chciałbym się skupić. W społecznościach lokalnych obserwuje się coraz większą aktywność obywateli. Coraz więcej mamy organizacji pozarządowych i oddolnych inicjatyw. Mieszkańcy coraz częściej prezentują swój głos. Kierunek ten trzeba koniecznie rozwijać.
Ale jakie narzędzia mamy obecnie, by wpływać na rozwój otoczenia? Oczywiście są to wybory, które odbędą się 16 listopada. Podczas nich możemy zagłosować mądrze, oddając władze w ręce osób, które chcą działać. Myślę że jednomandatowe okręgi wyborcze będą sprzyjać takim wyborom.
Tylko czy cała władza powinna znaleźć się w ich rękach? Promowanie społeczeństwa obywatelskiego i demokracji bezpośredniej, to lepsza droga rozwoju. Dobrze byłoby zostawić obywatelom kilka ?furtek?, które pomogłyby skuteczniej dotrzeć rajców.
Pierwsza z nich to Obywatelska Inicjatywa Uchwałodawcza. Można wprowadzić regulacje, które pozwalałyby mieszkańcom złożyć obywatelski projekt uchwały. Takie rozwiązanie stosuje kilka miast w Polsce, m.in. Tomaszów Mazowiecki, Sopot, Łódź, a także Warszawa. OIU daje realny głos obywatelom, nie tylko w dniu wyborów.
Kolejny punkt to uproszczenie procedur. Mam tu na myśli zarówno poprawę komunikacji (tak żeby petent nie tułał się po budynku odsyłany od drzwi do drzwi), jak i zwiększenie dostępu do informacji o pracy urzędu i rady miejskiej.
Ważnym aspektem jest też poprawa współpracy z NGO-sami. To właśnie organizacje pozarządowe zrzeszają wokół siebie najbardziej aktywnych obywateli. Dlatego też fundacje i stowarzyszenia powinny dostawać maksymalne wsparcie, a samorząd powinien słuchać głosów płynących z NGO-sów.
Podsumowując. To w gestii samorządu powinno leżeć rozbudzanie w mieszkańcach poczucia odpowiedzialności. Pozwoli to na lepsze, bardziej celowe, realizowanie polityki proobywatelskiej.