Na przestrzeni wieków wielu artystów malarzy uwieczniało na swoich płótnach ciężki zawód praczki, przy okazji niejednokrotnie powstawały bardzo malownicze obrazy.
Ostatnio coraz częściej moja pamięć przywołuje niektóre z tych obrazów, głównie za sprawą TV.
Od kilku dni, w godzinach przedpołudniowych, przebywam w zaciszu mojego rodzinnego domu, gdzie, nieco przy okazji, słyszę lub oglądam równego rodzaju programy informacyjne i to właśnie one sprawiają, że coraz częściej przed oczami stają mi wspomniane wcześniej obrazy.
Jednak ?Moje praczki? nie piorą ubrań a ludzkie umysły. Jakże to pranie pokazywane na wspomnianych obrazach różni się od tego z moich telewizyjnych skojarzeń. Tamte, wykonując swoją ciężką, zawodową czynność sprawiały, że odzież stawała się biała i czysta. Niestety efekt działań dzisiejszych ?praczek? jest zgołą inny. Po kilku dniach spędzonych w towarzystwie programów informacyjnych różnych stacji można zwątpić niemal we wszystko.
Nie będę tu prowadziła szczegółowej analizy żadnego z kanałów ani programów bo w większości z nich jest to, co drażni mnie najbardziej ? brak szacunku dla słuchacza i dla rozmówcy?
Głośne, jazgotliwe studia ? co wnoszą do naszego życia poza zniechęceniem do polityki i do spraw społecznych?
Przed nami trzyetapowy maraton wyborczy. Dokonamy kolejnych ważnych dla kraju ale też dla naszej małej ojczyzny jak i nas samych wyborów ? wyłonimy przedstawicieli do Europarlamentu jak też do naszego rodzimego Parlamentu ? Sejmu i Senatu a na zakończenie tego maratonu ? wybierzemy Prezydenta. Od tego jak się przyłożymy do dokonania tych wyborów zależeć będzie kolejnych pięć lat funkcjonowania kraju i wbrew pozorom również samorządu lokalnego.
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, że nasze jutrzejsze ?być? zależy w dużej mierze od tego na ile poważnie podejdziemy do spełnienia swojego obowiązku, na ile rozważnie skorzystamy ze swoich praw?
Czy dobro nas wszystkich wygra z wizją stworzoną przez ?praczki? naszych umysłów.
Pierwsza próba sił już 26 maja ? warto sprawdzić siłę swojego głosu.