Teresa Urbanowska: Nasze wybory

Teresa Urbanowska

Nie wiem jak Wy, drodzy Czytelnicy, ale ja na wybory się wybieram. Wybieram się, pomimo tego, że mam ogromny dylemat na kogo oddam swój głos. Nie mówię w tej chwili o wyborze opcji politycznej lecz o osobistej sympatii do wielu osób, które znam od lat jak również o nowych znajomych, w towarzystwie których również lubię przebywać. Znajome nazwiska widnieją na listach wyborczych do Parlamentu, różnych opcji politycznych.

I co mam zrobić w sytuacji, gdy chętnie dałabym szansę nie jednej, a kilku osobom? Bo znam, bo wiem, że potrafią, bo nie raz coś w życiu wspólnie robiliśmy a znana mi osoba figuruje na liście ugrupowania, które najmniej mi pasuje? Trzeba jednak będzie się na kogoś zdecydować, chociaż nie będzie to łatwa decyzja – grunt jednak, że mam w kim wybierać bez negatywnego nastawienia wyboru „mniejszego zła”.
Nad referendum jeszcze się nie zastanawiałam.
Jak myślicie, czy wyjątkowo długa, ponad pięcioletnia, kadencja samorządowa, wyjdzie nam wszystkim na dobre?
Decyzje, które podjęte zostały „na górze” zaskoczyły nie tylko mieszkańców ale również osoby piastujące w samorządach różne funkcje. Samorządy stanęły przed kilkoma poważnymi egzaminami: pandemia, wojna w Ukrainie, inflacja, drastyczne podwyżki usług społecznych, zmiany w podatkach a także w wielu uregulowaniach prawnych. Trzeba było stawić czoła wielu nowym wyzwaniom, na które nikt wcześniej się nie pisał w dodatku następującym po sobie w bardzo krótkich odstępach czasowych.
Sprawdzian z radzenia sobie w nieznanych dotąd sytuacjach kryzysowych każdy z nas musiał zaliczyć bez wcześniejszych prób. Trzeba znajdować wyjścia z sytuacji nieznanych, do których nie mieliśmy możliwości się przygotować. Nikt nie dostał gotowej recepty ani instrukcji obsługi.
Tak więc coraz szybciej musimy dokonywać różnych wyborów, bo tego wymagają od nas konkretne sytuacje. Jednak wyjątkowo trudno mają osoby stojące na czele szkół, przedszkoli, placówek zdrowia, nauczyciele, lekarze, ekspedientki w sklepie czy samorządowcy – wójtowie, burmistrzowie, od których ciągle wymagamy „bo mam prawo do…”.
Jakże często zapominamy, że są to tacy sami ludzie jak my. Mają rodziny, potrzebują odpoczynku, czasem też mają gorszy dzień, chorują.
Oni też mają takie samo „prawo do…” jak my. Czy nie warto czasem wyhamować i nieco mniej oczekiwać? Cieszyć się codziennością?
 

Więcej informacji z Powiatu Wołomińskiego

Powołanie zastępców burmistrza Miasta Kobyłka

Powołanie zastępców burmistrza Miasta Kobyłka

Konrad Kostrzewa Burmistrz Miasta Kobyłka powołał z dniem 1 lipca 2024 r. dwóch zastępców burmistrza Miasta Kobyłka. Pierwszym zastępcą została Paulina Tlaga, a [...]
0 komentarzy
Dachowanie na S8 podczas wyprzedzania ciężarówki

Dachowanie na S8 podczas wyprzedzania ciężarówki

1 lipca tuż przed godziną piętnastą na trasie S8 doszło do kolizji podczas wyprzedzania na wysokości miejscowości Zwierzyniec (gmina Radzymin). Osobówka zahaczyła o [...]
0 komentarzy

Volvo w rowie na DW 631

To zdarzenie drogowe mogło zakończyć się tragicznie jak wiele podobnych, do których doszło już na drodze DW631 w Markach. 30 czerwca kierowca Volvo [...]
0 komentarzy
Do Berlina pociągiem, z powrotem kradzioną toyotą - dynamiczne zatrzymanie na moście

Do Berlina pociągiem, z powrotem kradzioną toyotą – dynamiczne zatrzymanie na moście

To było dynamiczne zatrzymanie 48-latka i zabezpieczenie skradzionej kilka godzin wcześniej w Berlinie toyoty. Na jednym z warszawskich mostów policjanci z „Kobry” wspólnie [...]
0 komentarzy

Nowy Komendant Komisariatu Policji w Radzyminie

Wczoraj w Komisariacie Policji w Radzyminie nastąpiło uroczyste wprowadzenie nowego Komendanta Komisariatu podkom. Piotra Jesionkowskiego, który zastąpił na stanowisku dotychczasowego szefa komisariatu podkom. [...]
0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.