Obserwacja wołomińskiego samorządu optymizmem nie napawa. Bo i trudno, żeby napawała. Jak sięgnąć pamięcią nie zdarzyło się, rajcom wołomińskim podejmować uchwał o kierowaniu miejskich inwestycji do kontroli przez służby specjalne. A tu proszę, mamy sprawę godną aż czterech kontroli: prokuratura, CBA, RIO, Urząd Zamówień Publicznych ? a kto wie czy tylko na tym się skończy. Czy to źle, że radni są czujni? Wręcz przeciwnie ? chwała im za to, że patrzą na ręce władz gminy i nie straszne im nawet zwarte i skoligacone klany.
Niepokojące nie jest to, że radni domagają się kontroli lecz to, że doszło do sytuacji, w której taka kontrola jest wręcz niezbędna. Warto by w tym miejscu mocno w pierś uderzyli się polityczni stratedzy, którzy budując te swoje strategie dawno już przestali patrzeć na pracowników jak na wartość samą w sobie tylko przekładają ich wartość na ilość głosów w radzie, która tak na marginesie, nie zawsze jest tą wartością, której się spodziewano, i której potrzebuje i oczekuje społeczeństwo. Niestety znaku równości pomiędzy samorządem a polityką trudno się tu dopatrzyć.
Wierzę jednak, że w naszych samorządach ciągle jest wiele wartościowych jednostek, choć dziś pod płaszczykiem samorządu do władzy trafiło również wielu, którzy swoją postawą i zachowaniem udowadniają, że z samorządem nie mają wiele wspólnego.
W tym tygodniu zajrzałam na chwilę na posiedzenie Rady Powiatu Wołomińskiego. Podczas obrad rady przypomniał mi się tekst, który napisałam ponad rok temu ?Rada osobowości? przez myśl przebiegło mi pytanie ? co z Wami kochani? gdzie się te osobowości podziały? Może pora się obudzić i podzielić zdobywanym latami doświadczeniem? Może warto pomóc, zapobiec, nie dopuścić?
Oprócz decydentów ? ciała stanowiącego ? czyli radnych i ciała wykonawczego ? burmistrza i Zarządu w przypadku powiatu, o jakości pracy samorządu świadczy przede wszystkim dobra praca urzędnika a ten jak ma dobrze pracować, kiedy ? przykładowo ? zwołuje się dwie Sesje nadzwyczajne w jednym tygodniu ? jedna w poniedziałek druga w piątek ? kto to wytrzyma?