W czasie długiego listopadowego weekendu w wielu miejscach naszego powiatu odbyło się niezwykle dużo różnorodnych wydarzeń mających na celu uczczenie Święta Niepodległości. Były tradycyjne pochody, składanie wieńców, przemówienia w najważniejszych miejscach pamięci naszych miejscowości.
Na szczęście nie zabrakło też innych form świętowania na cześć Niepodległej. Były więc wykłady historyczne, pokazy filmowe, koncerty i inscenizacje. Cieszy, że tu i ówdzie pojawiają się też inne formy upamiętniające to, tak ważne dla nas Polaków wydarzenie, jakim było odzyskanie niepodległości.
Biegi, konkursy i heppeningi, takie choćby jak prezentacja czołgu FT 17 i towarzyszący temu wydarzeniu Rodzinny Piknik Historyczny przygotowany przez wołomiński samorząd we współpracy z wołomińska firmą DJCHEM CHEMICALS POLAND S.A w realizację którego zaangażowali się również indywidualni mieszkańcy, to dobry kierunek, ale czy jedyny? Może niebawem dojrzejemy do radośniejszego świętowania z tej okazji?
Przez wiele miesięcy grupa mieszkańców, zapaleńców pracowała nad wykonaniem repliki wspomnianego francuskiego czołgu FT 17. Zrekonstruowany FT 17 według zamysłu Bogdana Domagały, fundatora i inspiratora akcji miał stanąć u wjazdu do Wołomina w miejscu czołgu stojącego tu przez wiele lat a wywiezionego z Wołomina do Urli w poprzedniej kadencji. Jednak pomysł do chwili obecnej nie znalazł akceptacji wśród wołomińskich radnych i czołg mogliśmy podziwiać jedynie podczas prezentacji na lawecie.
Pomysł powstania Placu Wolności z czołgiem FT 17 jako głównym elementem u podnóża Domu nad Łąkami to działanie mające na celu stworzenie miejsca, które stanie się wyróżnikiem dla miasta. Pomysł, trzeba przyznać nietuzinkowy, ale czy jedyny? Już wiemy dziś, że nie.
Od lipca trwają w Wołominie prace nad programem rewitalizacji centrum miasta. Może pracujące tu, pod okiem fachowców, grupy mieszkańców wpadną na inny nie mniej ciekawy zamysł? O tym przekonamy się już niebawem bo zakończenie projektu powinno nastąpić niebawem.