O atmosferze w Radzie Miejskiej a także o pracy radnego w mijającej kadencji, z Piotrem Sikorskim, radnym w Radzie Miejskiej w Wołominie rozmawia Teresa Urbanowska.
– Cztery lata temu mieszkańcy wybrali Pana do Rady Miejskiej w Wołominie. Przypomnę, że w Wołominie kandydatów wybierano w jednomandatowych okręgach. Z moich obserwacji wynika, że miało być lepiej ? a wyszło nie najlepiej. Rada została bowiem zdominowana przez jedną siłę polityczną. Jak się pracowało w takim zespole?
– Zostałem wybrany jako reprezentant osiedla Kobyłkowska i Wołominek. Nie znaczy to jednak, że tylko problemami tych osiedli się interesowałem chociaż problemy całej ?tamtej strony torów? tj. Północnej części Wołomina są mi szczególnie bliskie. Nie chciałbym się wypowiadać w sprawie układu sił i przełożenia na decyzje całej rady bo niczego to nie zmieni. Przypomnę jedynie, że zgłaszałem do Pani Burmistrz i na posiedzeniach komisji jak też Rady Miejskiej potrzeby i problemy mieszkańców tej, zaniedbywanej przez wiele lat, strony torów. Jako radny złożyłem ponad sto pism, interpelacji i zapytań a wiele z nich udało się zrealizować.
– Co na przykład?
– Wyremontowana została ulica Kobyłkowska wraz z chodnikami w znacznej części osiedla, którą nikt nie interesował się przez poprzednie kilkanaście lat, powstał parking wzdłuż ogrodzenia Zespołu Szkół Ekonomicznych, który był potrzebny i w dużej mierze rozwiązał problem parkowania samochodów, wymienione zostało ogrodzenie ?Ekonomika? pamiętające jeszcze poprzednią epokę, a w obecnej chwili trwa tam renowacja płyty boiska, powstał nowoczesny plac zabaw, wreszcie także stanęły kosze na śmieci i co jest nowością ? tablica informacyjna na, której wywieszam wszelkie ogłoszenia, wnioski i interpelacje jakie składałem dotyczyły też innych ulic w mieście i nie tyko ulic.
– A konkretnie o co Pan wnioskował?
– W roku 2015 zaprojektowano, a w 2017 wybudowano nową ulicę Szpitalną wraz z odwodnieniem i nowoczesnym LEDowym oświetleniem, która po modernizacji połączyła ulicę Armii Krajowej z Gdyńską. Wyremontowano ulicę Kobyłkowską od Sasina do Wydziału Komunikacji, a także ulicę Krótką, natomiast w 2017 roku zaprojektowano również kolejną z ulic ? Parkową. Zabezpieczone zostały na nią środki w latach kolejnych, a ja wraz z Państwa współpracą złożyłem interpelację o przyśpieszenie budowy.
Zaprojektowana jest również ulica Piłsudskiego na odcinku Armii Krajowej ? tory kolejowe. Przetargi ogłaszane w tym roku nie przyniosły rozstrzygnięcia, ale środki w Wieloletniej Prognozie Finansowej pozwolą przebudować tę znaczącą ulicę.W ostatnich dniach rozpoczęła się procedura tworzenia koncepcji i projektowania ulicy Polskiej od Armii Krajowej aż do Kraszewskiej.
Wspierałem również inne remonty i budowy ulic po naszej stronie torów. Do takich ulic zalicza się Laskowa oraz Złota, które są już wybudowane, a także inne ulice projektowane w chwili obecnej takie jak Rzeszowska, Kochanowskiego, Białostocka, Lazurowa, Widna i wspomniana Polska.
Powstały też ważne elementy infrastruktury takie jak sala gimnastyczna, wraz z przebudową szkoły nr 3 im Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz parkingi przy kościele Józefa Robotnika i przy wspomnianej Laskowej.
? Dziś powoli zaczynamy już o tym zapominać, ale warto na chwilkę do tematu wrócić. Znaczną część obecnej kadencji zajmowała inwestycja kolejowa co wywoływało wiele emocji, sporów i dyskusji, również wśród mieszkańców ?Zatorza??
– To prawda. Dlatego też składając liczne wnioski i interpelacje zawsze zwracałem uwagę jak ważna jest komunikacja ze sobą dwóch części Wołomina. Moje interpelacje i zapytania dotyczyły dodatkowych przejść podziemnych przy osiedlu Nafta na wysokości dawnej ulicy 6-września i w ulicy Piłsudskiego, w miejscu dawnego starego przejścia wraz z wejściem na peron pociągów przyjeżdzających z Warszawy. W poprzednich latach projekt został zaniedbany ale nie poddaję się w dążeniu do zmiany tego stanu rzeczy.
W lipcu 2017 roku składałem interpelację w sprawie wejścia na peron w stronę Warszawy od strony ulicy Piłsudskiego bezpośrednio z chodnika biegnącego wzdłuż torów. Z pewnością podobne działania czynili też inni koledzy z rady i teren przy ekranach jest już zaprojektowany i jedynie problemy w negocjacjach dotyczące przekazania gruntów od PKP wstrzymują tę inwestycję. Powinna ona bowiem już dawno nastąpić i poprawić komfort życia wszystkich mieszkańców korzystających z ciągów komunikacyjnych.
Bardzo ważną dla mnie sprawą jako Radnego Rady Miejskiej były na pozór prozaiczne i proste sprawy zaniedbywane od zawsze takie jak kosze na śmieci, ławki na których można przysiąść czy oświetlenie i dziurawe chodniki. Mam nadzieję, że mieszkańcy zauważają iż, staraniem obecnej Pani Burmistrz powoli te rzeczy zmieniają się po naszej stronie a mnie cieszy, że mogę mieć w tym swój udział.
– Wiem, że jest Pan jednym z radnych, którzy angażują się w Wołomiński Budżet Obywatelsk. Dlaczego się Pan w to angażuje?i
– Staram się czynnie uczestniczyć w Wołomińskim Budżecie Obywatelskim, choćby po to, aby zachęcić do udziału większą grupę mieszkańców Wołomina a warto bo zawsze coś udaje się wywalczyć. W roku 2016 odbyła się impreza sportowo-rozrywkowa z udziałem piłkarzy Legii Warszawa na boisku ?Ekonomika?.
W zeszłym roku udało się wygrać ważną inwestycję dla poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych w postaci aktywnych przejść na skrzyżowaniach Gdyńska-Sasina, Tęczowa-Bratnia i Kościelna przy pasażu. W tym roku również brałem udział w Wołomińskim Budżecie Obywatelskim z kilkoma projektami między innym kontynuując poprawę bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych.
– To zapytam na koniec. Z mojej obserwacji wynika, że był Pan jednym ze spokojniejszych radnych tej kadencji. Choć nie była to spokojna kadencja to nie wchodził Pan w spory z opozycją. Warto było tracić czas na bycie w samorządzie?
– Sama pani wie, jaka była atmosfera i, że nie była to sielankowa kadencja. Ale mimo wszystko uważam, że warto było się angażować i chciałbym nadal to robić.