O Szpitalu Powiatowym w Wołominie bywa czasem w mediach głośno. Niestety, często jest to efekt tzw. medialnej nagonki, kreowanej przez osoby, którym wcale nie chodzi o dobro pacjentów.
Wszyscy pamiętamy prężne, duże zakłady pracy takie jak wołomińska huta szkła, czy stolarka, które były miejscami pracy dla setek osób. Przestały istnieć, a ich majątki zasiliły wiele prywatnych kieszeni i stały się podwaliną dla lokalnych biznesów.
Szpital też stanowi łakomy kąsek. Nie można go sprywatyzować w sytuacji, gdy jest to Szpital publiczny, ale można przekształcić w spółkę prawa handlowego. Pozwala to na wprowadzenie kilku zarządczych etatów – prezesów i członków rady nadzorczej, co z kolei może być formalną podstawą do wyprowadzenia około 1 miliona złotych rocznie do kieszeni wybrańców.
Kolejnym krokiem, wykonanym w majestacie prawa, może być postawienie szpitala, który jest spółką generującą stratę, w stan upadłości, a dalej to już wszyscy znamy scenariusze z innych regionów kraju. Zamyka się nierentowne oddziały, ogranicza przyjęcia do zakontraktowanego limitu, wykonuje procedury tylko opłacalne, a Szpitalny Oddział Ratunkowy zamienia się w Izbę Przyjęć. Biznes kwitnie, a wyselekcjonowany do hospitalizacji pacjent jest zadowolony. Nikomu do głowy nie przyjdzie, by przyjmować chorych z zagrożeniem życia ponad limit. Pieniądz płynie do nielicznych kieszeni szerokim strumieniem i na pewno nie są to kieszenie pracowników. Największym niebezpieczeństwem i największą stratą takiego stanu rzeczy jest jednak drastyczne ograniczenie dostępności do usług medycznych dla chorych, których leczenie jest kosztowne oraz dla pacjentów w stanach nagłych.
Szpital Powiatowy w Wołominie z roku na rok świadczy usługi dla pacjentów znajdujących się w stanach zagrożenia życia, przekraczając o 20 % zakontraktowany limit. Za te przyjęcia NFZ nie płaci, pomimo że ma taki obowiązek. Szpital kieruje roszczenia do sądu i czeka latami na należne pieniądze. Obecnie kwota roszczeń to ponad 13,5 mln zł oraz kolejne 3,7 mln zł za rok 2014, co do których roszczenie zostanie wkrótce wniesione. W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w ostatnim roku udzielono pomocy 24 tysiącom pacjentów. Ich liczba w ostatnich latach uległa podwojeniu, a skrajnie zaniżony kontrakt, naliczany w postaci stawki ryczałtowej sprawiał, że oddział ten wygenerował potężną stratę. Pomimo tej trudnej sytuacji Szpital Powiatowy w Wołominie realizuje swoją misję, a jest nią zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańcom naszego powiatu.
W 2013 roku udało się Zarządowi Szpitala ustabilizować sytuację. Zadłużenie przestało narastać, a wszystkie rozpoczęte wcześniej inwestycje zostały ukończone. Obecnie, toczą się również starania o zwiększenie kontraktu, w co zaangażowały się nie tylko władze powiatu, ale i burmistrz Wołomina ? pani Elżbieta Radwan. Zahamowanie narastania długu w obliczu potężnego naporu pacjentów, którym nie można odmówić pomocy, jest bardzo trudne i odbywa się poprzez wdrażanie oszczędności, zwiększanie efektywności i wprowadzanie wielu zmian w organizacji pracy Szpitala. W tej sytuacji oczywiście pojawiają się niezadowoleni, dla których decyzje zarządcze są niekorzystne, bo nakładają dodatkowe obowiązki, dyscyplinują, eliminują prywatę, ujawniają działania szkodliwe.
W prasie nieprzypadkowo pojawiają się personalne ataki na zarząd, a wręcz żądania
likwidacji stanowisk zastępców dyrektora i zmian składu zarządu. Pracownicy szpitala, stanowiący liczną ponad 700-osobową grupę, mają świadomość co do realnych zagrożeń oraz sytuacji, w jakiej znajduje się ich zakład pracy. Oczywistym jest, że gdyby nasz Szpital miał kontrakt proporcjonalny do liczby mieszkańców – dla których stanowi rejon zaopatrzenia medycznego, gdyby NFZ płacił za pacjentów, których przyjęto w stanie ciężkim, pomimo wyczerpania kontraktu, to obecna sytuacja placówki i jej pracowników byłaby diametralnie inna.
Nadzieje na przyszłość dają nowe regulacje prawne, które zobowiązują organy państwa i samorządy do opracowania map potrzeb zdrowotnych i podziału środków dla szpitali w oparciu o czytelne kryteria. Najważniejsze dla pacjentów i pracowników to przetrwanie Szpitala do tego czasu w niezmienionym statusie formalnym, a więc zachowanie Szpitala Powiatowego w Wołominie jako Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej.
Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych
NSZZ Solidarność
Związek Zawodowy Opiekunów Medycznych, Salowych, Sanitariuszy i Sekcji Higieny Szpitalnej
Jeśli nasz szpital naprawdę ma służyć nam… radzę nawiązać kontakt z Polską Akademią Zdrowia w Rzeszowie z p.Jerzym Ziębom autorem książki Ukryte terapie (i tłumaczem książki Cholesterol naukowe kłamstwo). Bieżące informacje są dostępne na facebooku ukryte terapie (i jest ich dużo). A tutaj mała ciekawostka
https://www.youtube.com/watch?v=22-ANJqzrok
I jeszcze to
https://www.youtube.com/watch?v=ecDrtV7I_ZY
Niezmiennie nadal radzę wspomagać zdrowie ruchem i jedzeniem zgodnym ze swoją grupą krwi (książki Dr Petera J.D’Adamo są już w bibliotekach). Bardzo to jest ważne dla wszystkich… też dla zdrowia najmłodszych. Gusty żywieniowe kształtują się w dzieciństwie, warto by wiedzieli o tym rodzice. Pozdrawiam Teresa Sadowska