Tylko w tym roku, 4 tysiące osób po raz pierwszy siądzie na fotelu do dializ, by ratować swoje życie. Połowa z nich nigdy wcześniej nie leczyła się na nerki. Część z nich mogła uchronić się przed tą terapią lub znacznie opóźnić jej rozpoczęcie ? wystarczyłyby coroczne badania krwi i moczu. Nefrolodzy i chorzy na nerki apelują: Badajcie się!
Na Światowy Dzień Nerek najwybitniejsi polscy nefrolodzy i znani Polacy zmagający się z chorobą nerek apelują o systematyczne wykonywanie badań przesiewowych. Tylko w tym roku, 4 tysiące osób po raz pierwszy siądzie na fotelu do dializ, by ratować swoje życie. Połowa z nich nigdy wcześniej nie leczyła się na nerki. Część z nich mogła uchronić się przed tą terapią lub znacznie opóźnić jej rozpoczęcie ? wystarczyłyby coroczne badania krwi i moczu. W kilku miastach Polski (Warszawa, Poznań, Kraków) 9 marca nefrolodzy i pacjenci będą rozdawać tzw. paski do domowego badania moczu. Skierowanie na testy może też wypisać każdy lekarz rodzinny. Możemy też zrobić badania bez skierowania, na własny koszt ? wydamy kilka złotych, które mogą ocalić życie.
4,5 mln Polaków choruje na nerki. Większość nawet się tego nie domyśla.
Tylko w tym roku, co najmniej 4 tysiące nowych osób rozpocznie stałe leczenie dializami, by ratować swoje życie.
80 tysięcy osób (tylko w tym roku) umrze przedwcześnie z nierozpoznaną chorobą nerek, ponieważ 95% ludzi z tą chorobą odchodzi z powodu zbyt późnej lub niewłaściwej diagnozy.
Uszkodzone, nawet w 90 procentach, nerki nie dają żadnych charakterystycznych objawów, ale zatrzymanie choroby, na tym etapie, jest już wtedy niemożliwe.
Schorzenia nefrologiczne rozwijają się podstępnie, nawet 30 lat, długo nie dają niemal żadnych objawów. Łatwo je wykryć przy pomocy prostych i tanich badań ? oznaczenia stężenia kreatyniny we krwi i badania ogólnego moczu. Jednak Polacy za rzadko lub też wcale nie badają nerek ? alarmuje prof. Ryszard Gellert, Krajowy Konsultant w dziedzinie Nefrologii.
Z dnia na dzień, a właściwie z minuty na minutę rozpoczęła się choroba Nicoli Salety (córki Przemysława). Podczas ferii ciocia zrobiła mi w swoim laboratorium badania krwi. Wyszły tak źle, że zamiast do domu, pojechałam do szpitala i to karetką ? mówi 23-letnia dziś Nicola.
Podobne wspomnienia ma Michał Figurski, dziennikarz. Żyłem w biegu, tymczasem cukrzyca powoli niszczyła moje nerki. Po wylewie okazało się, właściwie już nie pracują. Dializy, a potem przeszczep uratowały mi życie – opowiada Figurski.
Gdy się ma 32 lata człowiek myśli, że jest niezniszczalny. Tak było i ze mną, do czasu. W trakcie ważnej konferencji poczułem, że ślepnę. Obraz zrobił się rozmazany, widziałem podwójnie ? wspomina Maciek Budzich, autor bloga o mediach, reklamie i marketingu mediafun.pl, uznany przez Onet blogerem dekady w konkursie Blog Roku. Okulista skierował go na badania krwi – miał w niej rekordowe stężenie kreatyniny. Trafił wprost na dializy.
Znany polski himalaista wspinał się na najwyższe góry świata. Spod jednej z nich musiał zawrócić. Ujawniła się, długo rozwijająca się w ukryciu, choroba nerek. Jeszcze tam wrócę, czekam tylko na przeszczep – obiecuje Jarosław Żurawski.
4, 5 miliona Polaków choruje na nerki
Z badań przesiewowych akcji NEFROTEST prowadzonych od siedmiu lat wynika, że ponad 4,5 miliona Polaków żyje z chorymi nerkami, a blisko półtora miliona umrze przedwcześnie z powodu ich niewydolności. Większość z nas o problemach z nerkami dowiaduje się wtedy, gdy jest już za późno. Choroby tego narządu rozwijają się bowiem powoli i bezboleśnie. O chorobie Nicoli dowiedzieliśmy się przez przypadek. Wystarczyło proste badanie krwi i moczu, aby okazało się jak bardzo jest chora. Wcześniej nie widzieliśmy żadnych niepokojących objawów – mówi Przemysław Saleta. Niewydolność nerek nazywana jest też często ?cichym zabójcą? dlatego, że bez ostrzeżenia wyniszcza organizm, powoli doprowadzając do degradacji innych narządów. Odczuwalne dolegliwości u chorego pojawiają się dopiero wtedy, gdy nerki są już nieodwracalnie zniszczone. Pacjent w zaawansowanym stadium choroby zwykle wymaga leczenia dializami, które musi być prowadzone do końca życia. Leczenie to, dla którego alternatywą jest tylko przeszczepienie nerki, utrzymuje chorego przy życiu ? mówi prof. Ryszard Gellert, Krajowy Konsultant w dziedzinie Nefrologii.
Większość osób chorych na nerki umiera bez diagnozy. To poważne zagrożenie, bo co 10-ty Polak odejdzie przedwcześnie z powodu chorych nerek, które zniszczyły inne narządy.
Przewlekłej niewydolności nerek można często skutecznie przeciwdziałać. Wczesne wykrycie choroby w większości przypadków daje szanse na całkowite wyleczenie. Proste badanie krwi na poziom kreatyniny i ogólne badanie moczu, powtarzane regularnie co roku wystarczą, by wcześnie wykryć, zapobiec lub powstrzymać rozwój choroby. Podczas akcji na Dzień Nerek w Warszawie, Poznaniu i Krakowie będą rozdawane paski do badania moczu. To także okazja do sprawdzenia stanu nerek w zaciszu własnego domu. Każda z zainteresowanych osób otrzyma ulotkę wraz z narzędziem do samodzielnego badania przesiewowego nerek.
95 procent ludzi z chorymi nerkami umiera przedwcześnie z powodu zbyt późnej, bądź niewłaściwej diagnozy. Wiele z tych osób leczy się na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, czy z powodu niewydolności serca, jednak nikt nie podejrzewa, że przyczyną tych dolegliwości są właśnie choroby nerek. Rozpoznaje się je zbyt późno, bądź w ogóle, mimo że ich wykrycie jest tak proste.
9 marca 2017 roku, z okazji Światowego Dnia Nerek, lekarze z Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego, Nefron Sekcji Nefrologicznej Izby Gospodarczej Medycyna Polska (Krajowa Izba Gospodarcza), Stowarzyszenia Nefrologia Polska oraz pacjenci z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych organizują już kolejny raz działania popularyzujące wiedzę o nerkach.
Co roku tego dnia wychodzimy do mediów, lekarzy i całego społeczeństwa z informacjami o chorobach nerek, sposobach by im zapobiegać oraz roli wczesnej diagnostyki – mówi Iwona Mazur, prezes OSOD. W tym roku oczy nefrologów z całego świata w sposób szczególny zwrócone są na osoby otyłe. Hasło tegorocznego Światowego Dnia Nerek to Choroby nerek i otyłość.