O tym, że do zidentyfikowania sprawcy przestępstwa przyczynić się może nawet najmniejszy ślad kryminalistyczny przekonała się 21? letnia kobieta sprawczyni oszustwa „na wnuczka?, do którego doszło w sierpniu 2019 roku w Kobyłce.
W sierpniu 2019 roku na numer stacjonarny telefonu mieszkanki Kobyłki, osoby w podeszłym wieku, zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę prosząc o pożyczenie 10 000 zł. Pieniądze były jej rzekomo potrzebne po to aby nie straciła lokaty bankowej. Nieświadoma zagrożenia seniorka wypłaciła z banku wszystkie swoje oszczędności, a resztę kwoty pożyczyła od sąsiadów. Pod domem przekazała pieniądze kobiecie, która miała być znajomą córki. O tym, że seniorka została oszukana uświadomiła sobie dopiero gdy zadzwoniła do niej prawdziwa córka.
Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia, a przede wszystkim poszukiwaniem oszustki zajęli się policjanci z Komisariatu w Kobyłce. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności procesowych i operacyjnych mogących przyczynić się do ustalenia sprawcy tego czynu. W tym przypadku niezwykle istotne okazało się znalezienie oraz właściwe zabezpieczenie śladu DNA w postaci niedopałka papierosa z terenu cmentarza gdzie widziana była podejrzana.
Materiał dowodowy przekazano do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego i porównano z bazami danych krajów unii Europejskiej. Badanie DNA wykazało, że zabezpieczone ślady odpowiadają danym zabezpieczonym od jednej z kobiet na terenie innego państwa. Tożsamość sprawcy oszustwa została potwierdzona po blisko dwóch latach. Kobieta usłyszała zarzuty. Za oszustwo podejrzana odpowie teraz przed sądem. Grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
podkom.Katarzyna Przybysz-Zdunek/mg