Lepszej inauguracji sezonu siatkarskiego w Kobyłce nie można było sobie wymarzyć. Wicher w pierwszym meczu rozgrywanym na własnym boisku ? w hali Zespołu Szkół Publicznych nr 2 ? pokonał w spotkaniu IV ligi Legię II Warszawa 3:1 (25:20, 20:25, 25:21, 25:20).
Wicher to zespół niezwykły. Grają w nim wychowankowie Piotra Szymanowskiego. Gdy były reprezentant Polski zaczynał ich uczyć siatkówki, mieli 12 lat. Po sześciu latach i licznych sukcesach oraz reprezentowaniu barw innych klubów ? grali w Huraganie oraz MOS-ie Wola ? znów są zawodnikami Wichru. Mimo że dopiero w tym roku wkroczyli w dorosły wiek, już walczą w lidze seniorów. I wygrywają. Razem z Szymanowskim, który jest grającym trenerem. Po zwycięstwie w Konstancinie 3:0 przyszedł czas na debiut przed własną publicznością.
Kibice dopisali. Ponad sto osób przyszło dopingować Wicher. Byli podwójnie zadowoleni. Nie tylko zobaczyli dobry mecz zakończony zwycięstwem miejscowych, to jeszcze zostali poczęstowani… pączkami. Piekarnia Kalinka, jeden ze sponsorów, zadbała o słodkości. No i mieliśmy słodkie zwycięstwo, które obejrzał m.in. prezes Mazowieckiego Związku Piłki Siatkowej, Witold Roman.
Nie spodziewałem się, że będzie pełna sala, to w końcu czwarta liga ? powiedział Roman. ? Jestem mile zaskoczony. Przygotowanie całego widowiska i zaangażowanie zawodników na boisku pokazały, że nie jest to żadna amatorka. Trzymam kciuki za mojego kolegę z boiska, Piotrka Szymanowskiego, z którym dwadzieścia lat temu zdobyłem medal mistrzostw Polski. Byliśmy wtedy zawodnikami Legii Warszawa. Jestem dla niego pełen podziwu, że nadal gra i to na tak dobrym poziomie. Niewiele osób zdaję sobie sprawę, ile to kosztuje wysiłku. Wielkie brawa dla zwycięzców, bo poziom sportowy był zaskakująco wysoki.
Młodzi zawodnicy Wichru wykazali się dużym spokojem w kluczowych momentach setów. Nie wyprowadziła ich z równowagi awaria światła, która przerwała mecz na kilka minut. Przy gorącym dopingu publiczności zespół z Kobyłki odniósł drugie zwycięstwo w IV lidze.
? Mecz toczył się na zaskakująco na wysokim poziomie. Legia zaskoczyła mnie, ponieważ grała bardzo dobrą, szybką, nowoczesną siatkówkę. Rywale robili mało błędów, dlatego do końca nie było wiadomo, kto wygra. Nie czułem żadnej przewagi, więc zwycięstwo jest tym bardziej cenne. Kibice mogli się przekonać, że również w czwartej lidze jest wysoki poziom. To było fajne widowisko, przyszło dużo ludzi, była świetna atmosfera. Mam nadzieję, że będziemy to pielęgnować i podobnie poczujemy się w kolejnych spotkaniach ? powiedział Szymanowski.
? Gratuluję, trenerowi, zawodnikom i grupie rodziców, która od samego początku stanowi o sile tej grupy i jest współautorem sukcesów. Głównie dzięki nim, drużyna ma grono poważnych sponsorów, którzy wspierają zespół. Są to: Piekarnia Kalinka, Pol ? Mot Auto, Imperf, Bramy Boguszewski, Pracownia Stolarska Kusiak. Wierzę że przed naszymi siatkarzami jeszcze wiele sukcesów ? dodaje prezes Wichru Artur Rola.
Następny mecz Wicher również rozegra na własnym boisku ? w piątek 13 listopada o godz. 19.30 z MKS Mińsk Mazowiecki.
Skład Wichru Kobyłka: Piotr Szymanowski, Mateusz Gawkowski (dostał nagrodę dla MVP), Jakub Chodkowski, Jan Hoffman, Wiktor Karpienia, Piotr Sześciórka (libero), Łukasz Szewczyk, Michał Opiatowski, Krystian Rola.