Analizą szczegółowych okoliczności tej kradzieży zajęli się kryminalni z Białołęki oraz policjanci z północnopraskiej grupy „Skorpion” wyspecjalizowani w zwalczaniu przestępczości samochodowej. Dzięki tej współpracy, po kilkunastu godzinach kryminalni znali adres posesji, na której miała być przechowywana toyota.
Działania na terenie powiatu wołomińskiego prowadzili już operacyjni z grupy „Skorpion”. Gdy zjawili się na miejscu, zweryfikowali dotychczasowe ustalenia. Skontrolowali znajdujące się tam pomieszczenie gospodarcze i ujawnili w nim częściowo zdemontowaną toyotę. Mimo iż sprawcy celowo zatarli numery identyfikacyjne pojazdu, operacyjni potwierdzili, że jest to toyota skradziona z Białołęki.
Dodatkowo wewnątrz pojazdu zabezpieczyli urządzenie służące do kradzieży aut w postaci zagłuszarki fal lokalizatora GPS.
Operacyjni zatrzymali 29-letniego mężczyznę, który ukrywał się na posesji. Odzyskany pojazd trafił na parking depozytowy.
Policjanci przewieźli zatrzymanego do komisariatu w Tłuszczu, a po wykonaniu niezbędnych czynności osadzili go w policyjnej izbie zatrzymań w wołomińskiej komendzie.
Dalsze czynności z 29-latkiem wykonywali policjanci z tamtejszej jednostki. Funkcjonariusze przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzut paserstwa w recydywie. Prokurator nadzorujący to postępowanie zastosował wobec mężczyzny dozór Policji.
Za to przestępstwo może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wołominie.
KS Policji / kom. Paulina Onyszko/ea