Podobno zapowiadała się ?gorąca sesja? była jednak długa i nieco nużąca, chociaż rozpatrywane były dwie skargi na burmistrza Wołomina i zmieniano uchyloną decyzję Rady dotyczącą wydatkowania pieniędzy. Dopiero w końcówce wytrwałych uraczono ?gorącymi momentami?.
Podczas sprawozdania z prac komisji Dominik Kozaczka, przewodniczący Komisji Rewizyjnej poinformował, że Komisja zakończyła prace kontrolne i, że są już przygotowane wnioski wynikające z tej kontroli. – Zdaniem Komisji istnieje podejrzenie zaistnienia przestępstwa w sprawie Internetu Szerokopasmowego. Komisja wnioskuje o skierowanie sprawy do zbadania przez cztery instytucje ? powiedział. Jednak protokół nie został jeszcze podczas ostatniej sesji odczytany tylko ? zgodnie z procedurą ? przekazany burmistrz do zapoznania się z nim. Z podanych informacji wynika, że burmistrz ma siedem dni od chwili otrzymania protokołu na ustosunkowanie się do niego. Dopiero wówczas może on zostać przekazany do publicznej wiadomości. Część radnych zapowiada, że istnieje możliwość zwołania, w przyszłym tygodniu, nadzwyczajnego posiedzenia Rady.
Ważną, z uwagi na sprawne funkcjonowanie Urzędu, była zmiana uchwały upoważniającej Burmistrza do zaciągnięcia zobowiązania finansowego powyżej 500 000 zł., (zwiększono, nałożone kilka tygodni wcześniej, ograniczenie uznane przez Regionalną Izbę Obrachunkową za naruszające prawo). RIO zaleciło poprawienie wcześniej podjętej uchwały. Rada trochę odpuściła i powiększyła limit, ale burmistrz nie udało się skuteczne przekonać radnych do prezentowanego stanowiska. Dużo miejsca poświęcono na omówienie dwóch skarg na burmistrza, które wróciły do ponownego rozpatrzenia. Po uznaniu przez większość radnych za zasadną skargi na działanie Burmistrza Wołomina w sprawie byłej dyrektor ZS Nr 5 radny Andrzej Żelezik zaprezentował stanowisko grupy radnych, zgłaszających Votum Separatum do uchwały RM uznającej za zasadną skargę p. Ewy Sawickiej na działalność Burmistrza Wołomina, Elżbiety Radwan. W swoim stanowisku radni zwrócili uwagę na ? ich zdaniem ? polityczny charakter tej skargi, która w ich mniemaniu nie dotyczy spraw merytorycznych . ?Pomijając formę i styl złożonego pisma, należy zauważyć, że zamiast demagogicznie wykazywanej troski o dobro szkoły, skarżąca w przesiąkniętym jadem języku, ubliża władzom samorządowym obecnej i byłej kadencji, obrzucając ich stekiem pomówień. (?) Ta skarga, ze względu na wielce obraźliwy ton względem samorządu w ogóle nie powinna być rozpatrywana przez nas, radnych. (?) Zadaniem szkoły jest nauczanie i wychowywanie młodych ludzi i zapewnienie im niezbędnych warunków nauki. Z dala od jakichkolwiek rozgrywek w tym personalnych? – czytamy w złożonym piśmie, z którego treścią trudno się nie zgodzić.
Ponownie pod obrady rady wrócił również temat jednego z mieszkańców Duczek, który postanowił sam bronić swoich racji czytając na sesji wcześniej przygotowane wystąpienie. Mieszkaniec stwierdził, że ma największy żal, do ówczesnego wiceburmistrza, obecnie prezesa ZEC Wołomin, Sylwestra Jagodzińskiego. Wystąpienie spotkało się z ostrą reakcją ze strony Jagodzińskiego, który z kolei nie szczędził krytyki w stosunku do radnego Dominika Kozaczki. Między radnym i prezesem doszło do ostrej wymiany zdań. Rada i tę skargę uznała za zasadną jednak tym razem przychylając się do prośby burmistrz Elżbiety Radwan i dopisując do uzasadnienia, że do naruszenia interesów mieszkańca doszło w poprzedniej kadencji za rządów burmistrza Ryszarda Madziara.
Teresa Urbanowska
I dlatego Jagodziński zmienił pracę oczywiście na lepszą