19 października 2014 roku dorosła siatkówka zadebiutowała w Kobyłce. Tego dnia w Zespole Szkół Publicznych Nr 2 odbył się pierwszy mecz III ligi seniorów. MOS Wicher Kobyłka przegrał ze Spartą Grodzisk Mazowiecki 0:3 (21:25, 16:25, 23:25).
To historyczne wydarzenie, bowiem nigdy wcześniej w Kobyłce nie było siatkówki na poziomie seniora.
Można powiedzieć, że siatkówka wróciła do Kobyłki. Siedem lat temu Piotr Szymanowski wybrał z chłopaków chodzących do piątej klasy szkoły podstawowej grupę, z którą dzięki ciężkiej wieloletniej pracy osiągnął sporo sukcesów. Wicher Kobyłka pod wodzą Szymanowskiego wywalczył wiele medali w rozgrywkach młodzieżowych. Dwa lata temu ci uzdolnieni siatkarze zostali wypożyczeni do Huraganu Wołomin, a przed tym sezonem ponownie zmienili barwy klubowe. Sekcja siatkarska Wichru została połączona z warszawskim klubem MOS Wola. Trenerem został Łukasz Motyka, a całość koordynuje Krzysztof Felczak.
Siatkarze klubu MOS Wola Wicher Kobyłka grają na dwóch frontach – w mazowieckiej lidze juniorów oraz w III lidze seniorów. W tej pierwszej świetnie zaczęli sezon wygrywając pierwsze cztery mecze, trochę gorzej poszło im w seniorskim debiucie. Mecz w Kobyłce ze Spartą Grodzisk Mazowiecki przegrali, choć byli bliscy zwycięstwa w trzecim secie, w którym prowadzili 18:15. Przy stanie 21:21 błąd popełniła pani sędzia – do czego później się przyznała – i zaliczyła punkt rywalom. Nasz zespół składa się z 17-letnich zawodników (rocznik 1997), a wśród rywali, z którymi przyjdzie się zmierzyć, dominują znacznie bardziej doświadczeni gracze w wieku seniora.
– To był nasz debiut w seniorach i z każdy meczem powinno być lepiej, zwłaszcza, że ci młodzi zawodnicy robią postępy – uważa Krzysztof Felczak.
A Łukasz Motyka podkreślił: – Byliśmy trochę zdziesiątkowani kontuzjami, więc gra się nie układała tak, jak byśmy chcieli, ale chłopaki dali z siebie wszystko. Najbliższe spotkanie odbędzie się 2 listopada o godz. 17.00, a rywalem będzie Zawkrze Mława.