W poprzednim numerze ukazał się tekst ?Sejmik to nie sejm? autorstwa radnego sejmiku K. Strzałkowskiego, w którym wielokrotnie przyzywa moje nazwisko. Dlatego pozwalam sobie odpowiedzieć.
Najważniejsza sprawa, w której muszę odpowiedzieć to droga 634. Nie ukrywam, że uważam dotychczasowe działania województwa za niewystarczające i nieudolne. Nie mogę zrozumieć dlaczego projektowanie drogi trwa od początku istnienia województwa a droga wciąż nie jest modernizowana. MZDW zleca co parę lat kolejne projekty, które trafiają na przysłowiową półkę. To wywołuje oburzenie nie tylko moje ale także wielu mieszkańców powiatu wołomińskiego. To prawda, że krytykuję za to koalicję rządzącą od wielu lat na Mazowszu. I to prawda, co napisał Pan Strzałkowski, że pozwoliłem sobie na krytyczne uwagi co do opieszałości w przygotowywaniu tej inwestycji na ostatnim posiedzeniu komisji sejmikowej w Tłuszczu. Nie przypominam sobie jednak abym krytykował podczas tego spotkania wprost działania Strzałkowskiego, czego on się wszędzie dopatruje. No cóż, wystarczy uderzyć w stół a nożyce się odezwą. Wszak nadzorował on przez kilka lat MZDW, gdy był wicemarszałkiem. I chwała mu za to, że w tym czasie zaprojektowano fragment drogi 631, który ostatnio został oddany do użytku. Ale fakt, że nie udało się zaprojektować drogi 634 nie przynosi ani jemu ani koalicji rządzącej chluby. I nie jest tak, jak stara się często sugerować, że winni są burmistrz i radni Zielonki, którzy zablokowali inwestycję. To nieprawda. MZDW nie ukończyło projektu w okresie obowiązywania decyzji środowiskowej, czego rezultatem było odłożenie w 2013 roku wszelkiej dotychczas wykonanej dokumentacji do archiwum i konieczność projektowania od początku. Goryczy dodaje również fakt, że przetarg na nowy projekt ogłoszono dopiero teraz, po dwóch latach nieróbstwa. A gdy podczas tego okresu wielokrotnie zwracałem się w imieniu władz powiatu o umożliwienie powiatowi prowadzenia prac projektowych, byliśmy ignorowani. Uważałem, że powiat wykonałby projekt szybciej i lepiej, ale może tego właśnie obawiały się władze Mazowsza.
Kuriozalne jest zarzucanie mi przez Strzałkowskiego, jakobym wraz z opozycją sejmikową blokował ?przekazanie środków na poprawę warunków leczenia małych pacjentów? oddziału dziecięcego szpitala chorób płuc w Otwocku. Co za bezczelna bzdura Panie Krzysztofie! Pan, jako przewodniczący Komisji Infrastruktury oburza się, że prosiłem o spotkanie w sprawie planów przeniesienia oddziału dziecięcego w inną, zdaniem rodziców pacjentów, gorszą lokalizację? Niech Pan zajrzy na stronę ?Ratujmy Szpital Dziecięcy w Otwocku? na facebooku! Dlaczego lekceważycie głos rodziców i tysięcy osób, które przyłączyły się do akcji obrony szpitala w obecnej lokalizacji? Dlaczego chcecie koniecznie przenieść te dzieci w inne miejsce? Dlaczego robicie to z pogwałceniem obyczajów samorządowych, bez dyskusji w komisjach sejmiku, bez kompleksowej analizy, bez przedłożenia radnym jakichkolwiek dokumentów? Czemu decydujecie o przeniesieniu oddziału w nowe nieistniejące miejsce, na które nie ma pieniędzy na budowę. Dlaczego, w końcu, jako przewodniczący komisji organizuje Pan niekiedy spotkania komisji w sprawach ważnych dla mieszkańców zarządzanej przez Pana dzielnicy, które wykraczają poza kompetencje sejmiku i naszej komisji, a nie poddaje Pan dyskusji na komisji spraw związanych z nadzorowanymi przez samorząd województwa inwestycjami?
Piotr Uściński
radny sejmiku wojewódzkiego
starosta wołomiński IV kadencji