Wiosna każdego roku to w całym kraju plaga pożarów spowodowanych wypalaniem traw i nieużytków. Przypominamy mieszkańcom, że jest to niezwykle groźny i wyjątkowo nieodpowiedzialny proceder.
Niszczeniu ulega cała okoliczna fauna i flora, zakłócane są funkcje gleby. To mit, że poprawia się żyzność ziemi ? wręcz przeciwnie. Podczas pożaru giną dziko żyjące zwierzęta oraz cała masa pożytecznych owadów, np. mrówek, biedronek, a także dżdżownic.
Wypalanie traw niesie także za sobą ogromne ryzyko dla ludzi. Nagła zmiana kierunku wiatru, albo nieuwaga mogą spowodować pożar, który będą w stanie opanować jedynie wykwalifikowane jednostki Straży Pożarnej.
Osoba podpalająca trawy powinna mieć na uwadze, że może stracić kontrolę nad ogniem, czym narazi siebie, a także innych na niebezpieczeństwo. Powinniśmy być świadomi tego, że zgodnie z
art. 124 i art. 131 ustawy o ochronie przyrody,
art. 30 ust. 3 pkt 3 ustawy o lasach,
art. 82§ 3 kodeksu wykroczeń,
art. 164, art 163 § 1, art. 181 kodeksu karnego
takie zachowanie jest karane.
Kary do 5 tys. zł grzywny i nawet 10 lat więzienia
Zakaz wypalania traw określony został w ustawach o ochronie przyrody oraz o lasach. Za tego rodzaju wykroczenie Kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 5 tys. zł. Jeśli jednak w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie zdrowia lub życia wielu osób albo mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca ? zgodnie z zapisami Kodeksu karnego ? podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Oprócz sankcji karnych za wypalanie traw grożą dotkliwe kary, które nakładać może Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zakaz wypalania gruntów rolnych to jeden z warunków, których zobowiązani są przestrzegać rolnicy ubiegający się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe.
Jak informuje na swoim profilu na Facebooku Ochotnicza Straż Pożarna Kobyłka ostatnie tygodnie dla strażaków z powiatu wołomińskiego były bardzo ciężkie.