W dzisiejszym świecie znajomość przynajmniej dwóch języków w stopniu komunikatywnym to niezbędne minimum, dlatego ważne jest aby dziecko mogło rozpocząć ich zgłębianie możliwie jak najwcześniej. Opcji jest wiele, wystarczy znaleźć tę najlepszą dla naszej pociechy i czym prędzej rozpocząć naukę.
Energiczne, pełne ciekawości i zapału maluchy chłoną wiedzę jak gąbki, dlatego już od najmłodszych lat warto inwestować w ich rozwój, zapewniając tym samym lepszy start w dorosłe życie. Oczywistym jest, że młody, rozwijający się człowiek przyswaja wiedzę w ekstremalnie szybkim tempie, stąd rodzice często zastanawiają się jak najlepiej wykorzystać ten okres na korzyść swoich pociech. Oferty kursów językowych, zajęć sportowych czy artystycznych w rozmaitych formach dając tak wiele możliwości, często utrudniają wybór. Zwłaszcza w odniesieniu do szkół językowych często pojawia się dylemat – jaka placówka będzie najlepsza dla malucha? Oczywiście poza względami logistycznymi, czyli odległością od domu, czy możliwością dojazdu istnieje również problem z wyborem odpowiedniej formy prowadzonych zajęć.
Alternatywne metody nauczania
Wśród ostatnich trendów metodologicznych, dużą popularnością cieszą się te, które bazują na przyswajaniu języka w sposób naturalny, tak jak w przypadku mowy ojczystej. Stąd stale rosnące zainteresowanie technikami, które opierają się przede wszystkim na rozwoju mowy w języku obcym, bez kładzenia nadmiernego nacisku na naukę poprzez czytanie i tradycyjne ?wkuwanie?.
Bardzo skuteczną techniką jeśli chodzi o naukę mówienia w języku obcym jest metoda Callana, która polega na powtarzaniu słów i zdań, aż do wytworzenia nawyków językowych w głowie ucznia. Podczas tej metody tempo nauki jest bardzo szybkie. Zmusza ona też do komunikacji z innymi, co jest dodatkową zaletą w przypadku, gdy dziecko jest nieśmiałe, bo pomaga mu się otworzyć na innych. Nie jest to jednak metoda pozwalająca na rozwój w zakresie pisania i czytania, gdyż uczniowie nie mogą podczas zajęć sporządzać żadnych notatek.
Podobna metodą, która rozwija uczniów przede wszystkim w mowie, jest metoda Berlitza, która polega na nauce poprzez słuchanie i mówienie. Technika zakłada, że jeśli ktoś nauczy się poprawnie mówić w języku obcym, zapamięta też struktury gramatyczne, których używać będzie tak samo swobodnie jak w języku ojczystym. Podobnie jak w przypadku metody Callana, metoda Berlitza sprawdzi się, gdy zależy nam przede wszystkim na tym, by dziecko nauczyło się mówić w obcym języku, a także przełamało swoją nieśmiałość.
Jedną z bardzo popularnych technik jest również metoda Helen Doron, która także odwołuje się do sposobu, w jaki przyswajany jest język ojczysty. Podczas zajęć uczniowie poznają nowe słownictwo i konstrukcje językowe poprzez gry czy śpiewanie piosenek. Dzięki temu dziecko uczy się podczas zabawy, przez co skuteczniej i bez zbytniego przemęczania się będzie chłonąć wiedzę. – Metoda jest stosowana z powodzeniem już u dzieci od pierwszego roku życia. Im wcześniej maluch ma kontakt z językiem, tym naturalniej i łatwiej się go nauczy.- przekonuje nauczyciel XYX ze szkoły językowej Helen Doron Early English.
Nauka w domu
Poza szkołą językową warto jest szlifować zdolności językowe dziecka. Na rynku zabawek dostępnych jest wiele gier edukacyjnych, które nie tylko uczą, ale też wspierają rozwój uczniów. Łamigłówki czy gry planszowe w obcym języku są świetną alternatywą dla ich odpowiedników w języku ojczystym. Oglądanie filmów z oryginalnymi dialogami czy słuchanie obcojęzycznych audycji radiowych wspomoże oswojenie dziecka z dodatkowym językiem. Oprócz tego można od czasu do czasu, podczas czytania książki na dobranoc wybrać taką, która jest napisana na przykład po angielsku. Ta metoda sprawdza się jednak tylko wtedy, gdy opiekunowie znają ten język i będą w stanie objaśnić dziecku niezrozumiałe kwestie.
Stworzenie dziecku możliwości obcowania z różnymi językami już od najmłodszych lat to inwestycja w jego rozwój. W obliczu postępującej globalizacji kładziony jest ogromny nacisk na komunikację, która możliwa jest wyłącznie przez wzajemne zrozumienie. Dlatego nauka języków to podstawa, a najlepszym sposobem na to by poznać jakiś język dogłębnie jest stałe z nim obcowanie.
fot: creativeart / Freepik