Marcovia na odpoczynek i regenerację po zwycięskim meczu z Drogowcem Jedlińsk nie miała zbyt dużo czasu. Trzy dni później podejmowała bowiem ponownie na własnym terenie Ursus Warszawa. Obie drużyny miały na koncie po 6 punktów co zwiastowało wyrównane spotkanie. Nawet trenerzy – Michał Taras i Bartłomiej Walewski oceniali swoje szanse 50/50.
Mimo że lepiej w spotkanie weszli zawodnicy z Marek, to ku dużemu zaskoczeniu już w 3 minucie Ursus za sprawą Artura Rawy objął prowadzenie. Nie zmieniło to jednak w żaden sposób nastawienia gospodarzy, którzy raz za razem przedostawali się pod pole karne „traktorków” Dominacja piłkarzy Marcovii nie podlegała żadnej dyskusji. Niestety mimo kilku dogodnych okazji Adam Radzikowski przez całą pierwszą połowę zachowywał czyste konto.
Po zmianie stron, ponownie po trzech minutach gry, Ursus zdobył bramkę. Bartłomiej Walewski postawił w tym momencie wszystko na jedną kartę i wpuścił na plac gry „młodych gniewnych” w osobach Milana Bazlera (rocznik 2005) i Romana Zhuka (rocznik 2006). Obaj unieśli ciężar spotkania i nie tylko nie odstawali od bardziej doświadczonych kolegów oraz przeciwników, ale przede wszystkim ciągnęli grę Marcovii.
Niesamowicie jednak bronił Adam Radzikowski. Golkiper Ursusa ratował swój zespół w sobie tylko znany sposób po uderzeniach m.in. Milana Bazlera i Kacpra Nastałka. Skapitulował dopiero w 72 minucie po akcji Bazlera i spokojnym wykończeniu Kamila Żmudy. Podopieczni Bartłomieja Walewskiego za wszelką cenę dążyli do wyrównania, ale w doliczonym czasie gry ponownie pojedynek z Radzikowskim przegrał Bazler. Ostatecznie goście zainkasowali komplet punktów, ale tak jak wspomniał na pomeczowej konferencji trener Michał Taras – mieli więcej szczęścia. Przewaga i jakość piłkarska była bowiem po stronie zawodników z Marek.
W kolejnym ligowym meczu marecki zespół zmierzy się na wyjeździe z Mazurem Karczew.
Marcovia Marki – Ursus Warszawa 1:2 (0:1)
Bramka: 72′ Kamil Żmuda (as. Milan Bazler)
Żółte kartki: Kacper Klinicki, Patryk Kultys, Sebastian Kosiorowski
Skład Marcovii: Sebastian Kosiorowski – Paweł Żmuda (65′ Szymon Zelmański), Mateusz Argasiński, Grzegorz Kalisiak (70′ Michał Boczoń), Kacper Klinicki – Kamil Żmuda (C) (85′ Przemysław Chyrchała), Bartosz Osoliński (55′ Patryk Kultys), Michał Durajczyk (55′ Roman Zhuk), Filip Bućko, Piotr Cudny (55′ Milan Bazler) – Kacper Nastałek (65′ Kacper Grabowicz)
Trenerzy: Bartłomiej Walewski, Patryk Żuber (asystent), Marek Plichta (trener bramkarzy)
Fot. MG ART FOTO Mariola Gawron
Marcin Boczoń