Do pościgu legionowskich funkcjonariuszy za kierowcą renault doszło w środę kilka minut po północy. Kierujący pojazdem osobowym nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Wtedy mundurowi ruszyli z nim w pościg. Mimo wyraźnych sygnałów świetnych, jak i dźwiękowych kierowca nie reagował i kontynuował ucieczkę. Jego brawura dobiegła końca, gdy auto wylądowało w rowie. Funkcjonariusze nie zatrzymali mu jednak prawa jazdy… bo stracił je już wcześniej.
W środę kilka minut po północy stróże prawa z legionowskiej drogówki, którzy patrolowali ulice powiatu przystąpili do kontroli drogowej renault. Kierowca postanowił jednak, iż nie podda się kontroli i nie reagując na sygnały świetlne oraz dźwiękowe zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg, który swój początek miał w Legionowie, a zakończył się na terenie powiatu wołomińskiego. Podczas ucieczki pirat drogowy znacząco przekraczał dozwoloną prędkość, jechał całą szerokością jezdni, poruszał się autem pod prąd, tym samym narażając życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i auto zjechało do przydrożnego rowu. Mężczyzna próbował ratować się jeszcze ucieczką pieszo, jednak po chwili został zatrzymany.
Kierowcą renault okazał się 36-letni mieszkaniec powiatu radomskiego. Jak się okazało mężczyzna miał wiele powodów, aby unikać kontaktu z policjantami. W momencie zatrzymania był nietrzeźwy co potwierdziło badanie alkomatem wskazując w jego organizmie promil alkoholu. Ponadto miał aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, została również wydana decyzja administracyjna o cofnięciu mu uprawnień do kierowania. Jakby tego był mało, 36-latek, był poszukiwany nakazem doprowadzenia wydanym przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli, celem odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 365 dni.
Po nocy spędzonej w policyjnej celi mężczyzna usłyszał zarzuty. 36-latek przed sądem odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do policyjne kontroli oraz narażenie innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Po wykonaniu czynności przez śledczych mieszkaniec powiatu radomskiego trafił do zakładu karnego zgodnie z wydanym nakazem doprowadzenia.
Źródło: KPP w Legionowie