Siatkarze Wichru odnieśli szóste zwycięstwo w III lidze. Po porażce w ubiegłym tygodniu z drużyną z Garwolina w niedzielę pokonali Powsinek Wilanów 3:0 (25:19, 25:16, 25:21). Zawodnicy Piotra Szymanowskiego są na drugim miejscu w tabeli.Niedzielny mecz miał dać odpowiedź, jak zespół poradzi sobie po porażce w swojej hali z SPS Garwolin. Siatkarze Wichru pokazali, że stanowią solidną trzecioligową ekipę, która potrafi odpowiednio zareagować w trudnych chwilach. Spotkanie z Powsinkiem Wilanów przebiegało pod dyktando podopiecznych Piotra Szymanowskiego, którzy popełniali mniej własnych błędów, grając lepiej od swoich rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Przewaga gospodarzy była wyraźna, a emocje związane z wynikiem były tylko w trzecim secie. Zespół Powsinka prowadził już 17:12, gdy Wicher przy zagrywce swojego kapitana Mateusza Gawkowskiego doprowadził stan meczu do 19:17 dla gospodarzy. Wówczas drużyna gości pogodziła się z tym, że tego spotkania nie wygra, ulegając w ostatniej partii do 21.
– Pokazaliśmy, że będąc beniaminkiem, należymy do czołówki w naszej lidze i zespół ma potencjał, by walczyć o wysokie lokaty na koniec sezonu. Uznanie należy się wszystkim zawodnikom, którzy wystąpili w meczu z Powsinkiem. Mam nadzieję na kolejne dobre występy. Najbliższy mecz gramy w piątek w Mrozach, a 16 grudnia o 20.00 podejmujemy BKS iProArt Warszawa. ? powiedział trener Szymanowski.
– Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa i mamy nadzieję na dobre występy w przyszłości. Dodatkową satysfakcją dla klubu, sponsorów i wszystkich którzy wspierają siatkówkę w Kobyłce może być opinia sędziów, którzy powiedzieli mi po meczu, że są pod wrażeniem obiektu i organizacji spotkania, która już jest na wyższym poziomie niż III liga ? dodaje prezes Wichru Artur Rola.
Opracowanie:
MKS Wicher Kobyłka