Piękne maszyny ze wspaniałymi osiągami zachęcają miłośników motocykli do szybkiej jazdy. Aby jednak przygoda z jednośladem nie zakończyła się tragedią pamiętajmy o zachowaniu zdrowego rozsądku.
– W Polsce mamy coraz więcej motocykli, ale kierowcy samochodów nadal nie są przyzwyczajeni do ich obecności na drogach. Motocykle są mniej widoczne, szybciej się zbliżają do do innych pojazdów, więc kierowcy nie mają łatwego zadania i trudno będzie zmienić ich nawyki. Wydaje mi się, że znacznie prościej będzie rozmawiać z motocyklistami, szkolić ich i uczulać na to, aby byli bardziej uważni i skoncentrowani na drodze, bardziej dbali
o siebie, bo tak naprawdę, największe konsekwencje wypadku ponosi motocyklista ? mów Jakub Przygoński, kierowca rajdowy, motocyklista, członek zespołu Orlen Team Motocykl to dla wielu osób pasja i sposób na życie. Aby hobby nie przerodziło się w tragedię trzeba pamiętać,, że jazda motocyklem, oprócz wielkiej frajdy, niesie ze sobą także pewne ryzyko. Warto mieć też świadomość, że kierujący jednośladami należą do tzw. niechronionych uczestników ruchu drogowego.
W sytuacji, kiedy dochodzi do wypadku lub kolizji nie chronią ich elementy karoserii, czy pasy bezpieczeństwa. Wzajemny szacunek na drodze, ze strony motocyklistów i kierowców samochodów jest ważnym elementem wspólnej troski o bezpieczną jazdę. Zarówno jedni, jak i drudzy muszą pamiętać, że droga to nie tor wyścigowy, na którym są sami.
– Motocyklista, jeżdżąc na motocyklu musi być znacznie bardziej skoncentrowany na tym co robi. Samochód to duży pojazd, w którym pasażer jest chroniony przez karoserię, natomiast motocyklista nie ma praktycznie żadnej ochrony. Jeżdżąc na motocyklu, trzeba patrzeć na to co robią inni kierowcy, bo w większości wypadki są bardzo podobne – wyjeżdża samochód z podporządkowanej uliczki i w niego uderza motocyklista. Taki przypadek jest dość standardowy. Motocyklista później mówi, że to była wina tego kierowcy, ja się z tym zgodzę ? na pewno jest to często wina kierowcy, który nie zauważył motocyklisty, ale motocyklista przez całe życie ponosi tego konsekwencje. Jeżdżąc na motocyklu trzeba być bardzo, bardzo uważnym.
W miejscach, gdzie mógłby ktoś wyjechać, a nie wyjechał, zakładać, że może jednak wyjechać, przewidywać
i analizować bardziej, niż podczas kierowania samochodem – dodaje Jakub Przygoński
Główną przyczyną tragicznych w skutkach zdarzeń z udziałem motocyklistów jest z reguły brawura i niedostosowanie prędkości do warunków ruchu oraz niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami, zarówno przez kierowców samochodów, jak i motocyklistów. Policjanci przypominają, że na poprawę bezpieczeństwa motocyklistów wpływa nie tylko stosowanie się do ograniczeń prędkości, zachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzających pojazdów oraz właściwe wykonywanie manewrów wyprzedzania i zmiany kierunku jazdy, ale też zakładanie każdorazowo profesjonalnej odzieży motocyklowej oraz używanie kamizelek i elementów odblaskowych. Dziś widzi się jeszcze osoby, które jeżdżą w tym, co mają – spodnie, kurtka i jakieś rękawiczki. Po latach z pewnością boleśnie to odczują przy zmianie pogody, a stawy przypomną o sobie. Ponadto w sytuacji wypadkowej, chociażby ślizgu, nic nie chroni kierującego ubranego w tego typu odzież! Inwestycja w porządny, profesjonalny ubiór – kombinezon,
w którym jeździ się cały sezon, nawet jak słońce przyświeca do 35 stopni Celsjusza, z pewnością się opłaci.
Analiza wielu wypadków w których zginęli kierujący jednośladami wskazała w większości z nich, że przyczyną był niestety błąd człowieka!
Do takiej właśnie sytuacji doszło 16 czerwca w Wołominie. Kilka minut po godzinie
13 w rejonie skrzyżowania ulic 1 Maja i Reja doszło do zderzenia dwóch motocykli. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze drogówki, 28-latek kierując motocyklem SUZUKI będąc na drodze podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z jadącym prawidłowo motocyklem HONDA kierowanym przez 33-latka, który w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Drugi z uczestników tego zdarzenia z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
W 2017 r. motocykliści uczestniczyli w 2240 wypadkach drogowych, w których zginęło 218 kierujących motocyklami i 13 ich pasażerów, a 1825 motocyklistów i 207 pasażerów motocykli zostało rannych. Do 51,3% wypadków, w których poszkodowani zostali motocykliści lub ich pasażerowie, przyczynili się inni użytkownicy dróg, szczególnie kierujący samochodami osobowymi.
W znacznej mierze wypadki te powstały z powodu nieudzielenia pierwszeństwa przejazdu. Motocykliści byli sprawcami 915 wypadków, w których zginęło 127 osób, a 913 zostało rannych.
Najczęstszymi przyczynami wypadków spowodowanych przez motocyklistów było:
– niedostosowanie prędkości do warunków 529 wypadków,
– nieprawidłowe wyprzedzanie 105 wypadków,
– niezachowanie bezpiecznej odległości 89 wypadków,
– nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu 48 wypadków.
Na podstawie KPP Wołomin,
KWP Wrocław, KGP
i art. sierż. szt. Tomasza Bartos
źródło: KPP w Wołominie