Funkcjonariusze z komisariatu w Kobyłce realizując czynności związane z kradzieżami rowerów na terenie miasta, ustalili a następnie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o takie zdarzenia. Na terenie posesji, zamieszkałej przez 21-latka policjanci ujawnili dwa skradzione dzień wcześniej rowery. Kolejne dwa rowery pochodzące z przestępstwa 21 i 36-latek przyprowadzili sami do miejscowej jednostki Policji. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty kradzieży czterech jednośladów o łącznej wartości 4 tys. złotych. Teraz może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z komisariatu w Kobyłce prowadząc w ostatnim czasie czynności procesowe związane z kradzieżami rowerów na terenie miasta, uzyskali informację na temat osób mogących mieć bezpośredni związek z tymi zdarzeniami oraz miejsca, gdzie mogą być przechowywane przedmioty pochodzące z przestępstwa. Policjanci udali się pod wytypowany adres na terenie dzielnicy Zalasek, gdzie na posesji zastali dwie osoby będące w ich zainteresowaniu. Mieszkający tam 21-latek oraz jego 36-letni kolega byli wyraźnie zaskoczeni wizytą policjantów. Ich nerwowe zachowanie wyraźnie wskazywało, że mają coś do ukrycia.
Przeszukanie posesji już po chwili wskazało, co było tego przyczyną. Funkcjonariusze ujawnili dwa rowery, z których odczytali numery identyfikacyjne. Odpowiadały one danym rowerów skradzionych dzień wcześniej z posesji oddalonej kilka numerów dalej na tej samej ulicy, na której zamieszkiwał 21-latek. W mieszkaniu policjanci ujawnili dodatkowo plecak z zawartością z rękawiczkami, saszetką i lampką rowerową, który został skradziony wraz z jednym z rowerów.
Funkcjonariusze zatrzymali 21 i 36-latka. Obaj trafili do policyjnej celi. Analiza innych podobnych zdarzeń wskazała, że mężczyźni mogli dokonać kradzieży jeszcze innych jednośladów. Ci podczas przesłuchania przyznali się do kradzieży czerech rowerów o łącznej wartości 4 tys. złotych. Teraz zgodnie z obowiązującym prawem może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni zaraz po przedstawieniu im zarzutów i zwolnienia osobiście przyprowadzili do jednostki Policji dwa rowery, które zostały przez nich wcześniej skradzione.
KPP w Wołominie / asp. szt. Tomasz Sitek/rr