Zmożona alkoholem 16-latka, pochodząca z jednej z miejscowości pod Wołominem, zasnęła w autobusie miejskim tak mocnym snem, że na pętli na Targówku nie mógł dobudzić jej kierowca. Nietrzeźwą nastolatką zaopiekowali się strażnicy miejscy
Około godziny 17.30 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie śpiącej w autobusie na pętli przy ulicy Trockiej. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, kierowca poinformował ich, że młoda kobieta od dłuższego czasu jeździ od pętli do pętli i nie można jej dobudzić. Od pasażerki wyraźnie czuć było silną woń alkoholu. Strażnikom udało się ją wreszcie ocucić. Miała poważne problemy z utrzymaniem równowagi, ale dość siły, by wulgarnie odnosić się do podejmujących interwencję. Próbowała nawet zdejmować ubranie i rzucać nim. Funkcjonariusze, widzący rozchwianie emocjonalne dziewczyny, próbowali ją uspokoić. Ponieważ jej wygląd wskazywał, że może być nieletnia, wezwali patrol policji i pogotowie ratunkowe.
W trakcie oczekiwania na przyjazd służb dziewczyna przyznała, że ma 16 lat i jest mieszkanką jednej z wiosek pod Wołominem. Powiedziała, że nie pierwszy raz piła alkohol, ale nie wyjawiła, skąd go wzięła. Ratownicy po przeprowadzonym badaniu stwierdzili , że nie wymaga hospitalizacji. Na miejsce interwencji wezwano rodziców nieletniej, którzy około godz. 19.30 przyjechali i odebrali swoją latorośl. W najbliższych dniach zaopiekują się nią policjanci zajmujący się nieletnimi.