W Olsztynie powalczymy o przełamanie

Z Danielem Kołodziejczykiem, trenerem drugoligowej siatkarskiej reprezentacji Huraganu, o ostatnich trzech spotkaniach, zakończonych porażkami wołominian oraz o najbliższym meczu, w którym Huragan zmierzy się z AZS-em UWM Olsztyn, rozmawia Paweł Choim.

? Proszę o przybliżenie naszym Czytelnikom meczu 8. kolejki, rozegranego 9 listopada w Wołominie, gdzie ulegliście Legii Warszawa 2:3 (22:25, 30:28, 25:14, 23:25, 12:15)?
? Był to mecz walki, o czym najlepiej świadczy wynik 2:3. Szala zwycięstwa przechylała się raz w  jedną, raz w drugą stronę. Bardzo żałujemy, że nie udało się wygrać. Mecz obfitował w dużą ilość emocji, dzięki czemu kibicom mógł się podobać, aczkolwiek technicznie nie stał na jakimś super wysokim poziomie. Ale widowisko było bardzo fajne. Kibice dopisali, bardzo nam pomagali i im przede wszystkim należą się duże brawa. Bo gdyby nie ich doping, to na pewno ten mecz z naszej strony aż tak dobrze by nie wyglądał. Szkoda tej porażki 2:3. Mogliśmy wygrać i to nawet inkasując trzy punkty, ale przeciwnik okazał się lepszy.
? W ramach 9. kolejki przegraliście na wyjeździe z sąsiadem zza miedzy, tj. Lesanem Halinów, osiągając wynik 3:2 ( 25:27, 25:20, 25:15, 25:27, 15:9). Jak wyglądała ta potyczka?
? Spotkanie to, można powiedzieć, było prawie derbowe, bo z bardzo bliskim sąsiadem, czyli Lesanem Halinów. Konfrontacja ta posiadała dwa oblicza. Dwa sety (wygrane – red.) takiej naszej w miarę dobrej gry. Mówię w miarę, bo nie można powiedzieć, że w pełni dobrej. Pierwszego seta wygraliśmy po emocjonującej końcówce, dwa kolejne przegraliśmy i czwartego ponownie  wygraliśmy po emocjonującym finiszu. Tie break zaczęliśmy bardzo fajnie, ale niestety od połowy seta nasza gra już nie wyglądała tak dobrze, jak u przeciwników. Nasze przyjęcie i serwis nie prezentowały się najlepiej. I w konsekwencji piąty set został wygrany zdecydowanie przez Lesan Halinów.

2016-11-22_171247

– W ostatnim starciu, rozegranym 19 listopada w Wołominie, gdzie Waszym przeciwnikiem było Metro Warszawa, przegraliście 1:3 (17:25, 24:26, 25:22, 28:30)…
? W rywalizacji obu zespołów kolejny raz wygrała drużyna Metra, tym razem 3:1. Pierwszy set w naszym wykonaniu był bardzo słaby i w konsekwencji przegraliśmy dosyć wysoko. W drugiej  odsłonie nawiązaliśmy walkę, doszło do wyrównanej końcówki, ale niestety nie potrafiliśmy jej przechylić na swoją stroną. Z kolei trzecia partia zakończyła się naszym zwycięstwem. Bardzo emocjonujący był czwarty set, w którym wynik został rozstrzygnięty na przewagi – 28:30 dla Metra. Niestety koniec czwartej część meczu nastąpił po naszych błędach, co najbardziej boli. Bo nie tyle przeciwnik wygrał, co my przegraliśmy.
? W kolejnym spotkaniu, zaplanowanym na najbliższy weekend, zagracie w Olsztynie z tamtejszym AZS-em. Jakie założenia czynicie przed tym wyjazdem?
? Teraz jedziemy do Olsztyna na mecz z dosyć dobrze grającą w tym sezonie drużyną AZS-u. W stolicy Warmii i Mazur będziemy walczyli, by się zrehabilitować za niedoskonałości, jakie ostatnio prezentowaliśmy. Na razie jesteśmy na przedostatnim miejscu w tabeli i na pewno nikogo to nie satysfakcjonuje. Czekamy aż w końcu dojdzie do przełamania na naszą korzyść. Oby jak najwcześniej to nastąpiło.
? Czy olsztynianie dokonali wzmocnień względem poprzedniego sezonu?
? W drużynie tej gra praktycznie ten sam skład, co w zeszłym sezonie. W poprzednim okresie gra  niezbyt dobrze im się układała, ale teraz to się odwróciło na ich korzyść. Obecnie olsztynianie są na takiej fali wznoszącej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.