Marecki samorząd znalazł rozwiązanie, by uniknąć scenariusza z Nasielska czy Nieporętu.
W ostatnich miesiącach media biją na alarm: na Mazowszu mamy do czynienia z kryzysem śmieciowym. Firmy odbierające odpady zareagowały na nowe rozwiązania prawne wypowiadając stare umowy samorządom i drastycznie zwiększając opłaty. W wielu miejscach ceny wywozu śmieci wzrosły nawet o kilkaset procent. Samorządy stanęły przed ogromnym wyzwaniem: ryzykować bałagan w miastach i gminach czy zgadzać się na znaczną podwyżkę cen. W niektórych miejscowościach doszło do dramatycznych sytuacji. Nieporęt i Nasielsk informowały, że z powodu braku wykonawców czasowo został wstrzymany odbiór odpadów.
Odbiór zagwarantowany
Ten ostatni scenariusz Markom już nie grozi, choć miasta nie ominęły konsekwencje śmieciowego kryzysu. W grudniu dotychczasowy operator ? firma Remondis ? wypowiedziała umowę. Operator odbierał śmieci jedynie do końca stycznia, a nie ? jak było zapisane w umowie ? do końca 2019 roku.
W tej sytuacji samorząd Marek podjął dwutorowe działania. Pierwszym krokiem było ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy, drugim ? znalezienie podmiotu, który będzie odbierał śmieci do czasu rozstrzygnięcia postępowania. To ważne, że bo tuż przed Bożym Narodzeniem firma Remondis złożyła odwołanie w sprawie naszego przetargu. Remondis wycofał odwołanie, ale koniecznym stało się wydłużenie terminu składania ofert.
Oferty zostały otwarte 31 stycznia (szczegóły w linku). Niestety, są one znacznie droższe niż do tej pory. Ruszyła procedura sprawdzania ofert. Należy się też liczyć z możliwymi protestami uczestników przetargu, co może skutkować wydłużeniem ostatecznego rozstrzygnięcia.
– Musieliśmy mieć pewność, że niezależnie od wszystkich okoliczności odbiór śmieci będzie niezakłócony. Dlatego szukaliśmy firmy, która będzie to robić w okresie przejściowym. Rozmawialiśmy praktycznie ze wszystkimi liczącymi się uczestnikami rynku. Ostatecznie podpisaliśmy umowę na dwa miesiące z możliwością przedłużenia, gdyby rozstrzygnięcie przetargu się przedłużało. Jedyną firmą, która była gotowa wykonać tę usługę w tym okresie, była firma Remondis ? mówi Dariusz Pietrucha, wiceburmistrz Marek.
Kłopoty wielu samorządów
Jedno jest pewne – niestety, będzie drożej. Pokazują to nie tylko oferty w naszym przetargu, ale w innych mazowieckich miastach.
– W całym województwie rosną drastycznie koszty zagospodarowania odpadów, co bezpośrednio przekłada się na wzrost cen w otwieranych przetargach. Składa się na to szereg czynników: wzrost opłaty marszałkowskiej, wzrost minimalnego wynagrodzenia, wzrost cen paliw, problemy z zagospodarowaniem odpadów, które powstały po przejściu przez instalacje regionalne, problemy ze znalezieniem pracowników ? wylicza Marcin Skrzecz, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska.
W gminie Izabelin po rozwiązaniu umowy z dotychczasowym operatorem, w listopadzie dokonano otwarcia ofert, ale nie wybrano wykonawcy. Wpłynęła bowiem tylko jedna oferta, niemal dwukrotnie przewyższająca środki gminy na realizację zamówienia. Po niewielkiej zmianie warunków przetarg został ogłoszony ponownie. Otwarcia ofert dokonano 21 grudnia 2018 r. Wówczas powtórzyła się sytuacja z pierwszego przetargu – wpłynęła oferta tej samej firmy, blisko dwukrotnie przewyższająca zaplanowane przez gminę środki. Oznaczało to podwyżkę cen dla mieszkańców z 12 do 29 złotych za odpady segregowane (ponad 140 proc. w górę). W przypadku zbierania odpadów bez segregacji stawka zmieniła się z 24 na 58 zł.
Podobna sytuacja miała miejsce w gminie Stare Babice. Po otwarciu ofert w przetargu koszty odbioru i zagospodarowania odpadów wzrosły z dotychczasowych 343 tys. zł na 782,4 tys. zł. miesięcznie. Jest to wzrost o prawie 130 proc. Na sesji nadzwyczajnej 5 stycznia Rada Gminy uchwaliła nowe stawki opłat z 19 na 29 zł za odpady zbierane selektywnie oraz z 29 na 59 zł na odpady niezbierane selektywnie.
– Obecnie zauważamy urealnianie względem poprzednich lat stawek za odbiór i zagospodarowanie odpadów. Niestety wiąże się to bezpośrednio z podwyżkami dla mieszkańców ? mówił niedawno na spotkaniu samorządowców w Wołominie mecenas Maciej Kiełbus z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners.
W Radzyminie oferty w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów otwarto 29 stycznia. Gmina przewidziała na to zadanie 3,7 mln zł. Wpłynęła tylko jedna oferta – od dotychczasowego operatora – na kwotę ponad 9,5 mln zł. To prawie trzykrotny wzrost kosztów dla gminy. Automatycznie wzrosną też koszty również dla mieszkańców.
– Na dziś najważniejsza wiadomość dla Marek jest taka, że od jutra śmieci będą odbierane zgodnie z dotychczasowym harmonogramem ? mówi Dariusz Pietrucha.
Źródło: UM Marki