Z Igorem Sulichem rozmawiamy o jego deklaracji wyborczej w nadchodzących wyborach do Rady Powiatu. Czy jego argumenty przekonają wołomińskich wyborców?
? Dwa tygodnie temu na łamach naszej gazety wicestarosta Adam Łossan pokrótce podsumował ostatnią kadencję powiatu wołomińskiego jednocześnie kończąc wywiad wskazał najważniejsze wyzwanie na kolejną kadencje ? szpital.
– Tak, to zdecydowanie największe i najkosztowniejsze przedsięwzięcie którego nie da się i nie powinno odkładać w czasie. Powiat Wołomiński z uwagi na swoją bliskość Warszawy rozwija się w szybkim tempie. Oficjalne statystyki mówią, że mieszka tu około 250 tysięcy mieszkańców, tych zameldowanych, tych bez meldunku pewnie dodatkowe kilkanaście może kilkadziesiąt tysięcy więcej. Rocznie w skali powiatu przybywa nas około 3,5 do 4 tysięcy. W ciągu najbliższych pięciu lat liczba mieszkańców może zwiększyć się nawet o 20 tysięcy, to mniej więcej tyle ile liczy dzisiejsza Zielonka czy Kobyłka.
Wołomiński szpital był projektowany i oddany do użytku w połowie lat siedemdziesiątych, na przełomie tych ponad 40 lat rozwój szpitala nie nadążał nad dynamicznie rosnącą, zwłaszcza w ostatnich kilkunastu latach, liczbą mieszkańców. Dziś funkcjonujemy w zupełnie innym otoczeniu, w którym rozbudowa jest nie tyle jedną z wielu potrzeb, co koniecznością i właśnie najpilniejszym, największym i najkosztowniejszym wyzwaniem.
? Czy powiat stać na takie przedsięwzięcie?
? Środków w budżecie czy to domowym, czy powiatowym nigdy nie jest za dużo, potrzeby przewyższają dostępne środki. Zawsze będzie też tak, że odezwą się głosy mówiące o pilnej potrzebie i konieczności inwestycji czy to w system dróg powiatowych, czy też szkół ponadpodstawowych i trudno się tutaj nie zgodzić, czy też kwestionować zasadność. Wierzę jednak, że w kolejnej kadencji powiatu, bez względu na wynik przyszłotygodniowych wyborów nowy szpital nie będzie spychany na dalszy plan, zwłaszcza ten inwestycyjny.
? Ta inwestycja powinna być naszym oczkiem w głowie. Czy nas stać?
? Perspektywy oceniłbym jako dobre, w ciągu ostatnich 4 lat udało się zwiększyć prawie dwukrotnie poziom wydatków inwestycyjnych w ogóle wydatków powiatu z 12,5 % w roku 2014 do 23,5% w roku 2017, przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów kredytów-obsługi zadłużenia o niemalże 30%. Ponad 200 milionów budżetu i prawie 50 milionów wydatków inwestycyjnych w 2017 robi wrażenie. Być może tak wysokiego poziomu inwestycji nie uda się utrzymać w najbliższych latach, jednak mimo tego uważam iż należy dopilnować tego by wszelkie możliwe środki były przeznaczane na rozbudowę szpitala, mówiąc wprost, nawet kosztem innych inwestycji.
Przyszła rada powiatu w szczególności powinna zabezpieczać rok rocznie środki na ten cel. Łącznie około 90, a wraz z wyposażeniem nawet i 130 milionów złotych. W perspektywie najbliższych 5 lat, czyli średnio około 20 milionów złotych rocznie.
? Rozumiem przedstawiony przez Pana argument wzrostu liczby mieszkańców, ale koszty budowy są naprawdę ogromne, czy tego typu deklaracje nie są tylko wyborczą deklaracją?
– To bardzo konkretna deklaracja, być może kontrowersyjna z uwagi na całkowity koszt i konieczność rezygnacji z innych wydatków. Myślę jednak, że mieszkańcy idąc do urn oczekują konkretnych i mierzalnych deklaracji z których łatwo jest później rozliczyć. Oczywiście ryzyko przedsięwzięcia jest duże, ale w tym przypadku wierzę, że wspólnie podjęta decyzja ostatecznie zakończy się sukcesem- szpital wraz z nowoczesnym zapleczem technicznym powstanie, a informacje o bajońskich sumach odszkodowań i niepochlebnych opiniach na temat niedoinwestowanego Szpitala w Wołominie będą tylko historią, o której już wkrótce wraz z uruchomieniem nowej inwestycji szybko zapomnimy.