Od 17 sierpnia wszystkie sprawy dotyczące spadku po osobie mającej majątek lub krewnych w różnych państwach Unii Europejskiej będą rozstrzygane przez jeden sąd, według przepisów tylko jednego z państw. Weszły w życie przepisy dostosowujące polskie prawo do unijnego rozporządzenia o Europejskim Poświadczeniu Spadkowym. Rozporządzenie to zacznie być stosowane w Polsce oraz pozostałych krajach UE, niestety poza Wlk. Brytanią, Irlandią i Danią.
Zasada jest już taka: jeden spadek, jeden sąd, jedno prawo!
Takie rozwiązanie uprości sytuacje prawną spadków i spadkobierców, którzy nie będą musieli toczyć batalii sądowych przed sądami kilku państw i według różnych praw.
Jeśli zatem polski obywatel w dniu śmierci przebywał w określonym kraju UE i miał z nim ścisły związek, to spadek po nim nabywamy według prawa tego kraju. Ale nie zawsze. Inaczej będzie, gdy spadkodawca w testamencie zapisze dziedziczenie według prawa polskiego.
Nie ma się też co przejmować, nowe regulacje nie zmieniły kręgu osób dziedziczących z ustawy. Nowe przepisy zmieniają tylko zasady formalne dotyczące sądu i prawa właściwego do tych spraw.
Nowych zasad nie można stosować do spadkobierców, których bliski zmarł wcześniej. Zasady te stosuje się do spadków, które zmarły pozostawił po dniu 17.08.2015 r.
Znaczenie ma też to, że wcześniej właściwość sądu ustalało się według miejsca zamieszkania spadkodawcy, teraz stosuje się zasadę, że odpowiedni będzie sąd ostatniego miejsca zwykłego pobytu, a jest to różnica. Tak samo różnicą jest miejsce zamieszkania od zameldowania, jednak w praktyce sądy kierowały się miejscem zameldowania (raczej dla ułatwienia). Teraz będzie badało się to, czy zmarły faktycznie przebywał w danym miejscu, czy tam prowadził swoje sprawy i na co dzień egzystował.
Zmiana przepisów nie spowodowała oczywiście nieważności sporządzonych wcześniej testamentów, jednak jeśli chcemy, aby dziedziczenie następowało tylko według polskiego prawa, musimy zadbać o zmianę testamentu, który będzie zawierał klauzulę wyrażającą taką naszą wolę. W przeciwnym wypadku spadkobiercy będą mieć problem, gdy przyjdzie dokonać żywota na obczyźnie.
Co istotne, nowe przepisy wprowadziły też nowy dokument w postaci Europejskiego Poświadczenia Spadkowego, które pełni analogiczną funkcję jak nasze polskie postanowienie o stwierdzenie nabycia spadku, czy notarialny akt poświadczenia dziedziczenia. Z tym ostatnim problem może być taki, że może być ono nieuznawane w innych krajach UE, bo urzędnicy nie znają naszych wzorów. Zaś EPS ma być sporządzane według jednolitego, stałego wzoru we wszystkich krajach, co ułatwi nam na terenie UE wykazywanie praw do spadku.
Podsumowując, zlikwidowano problem pomieszania przepisów różnych państw i różnych sądów w sprawie zmarłego za granicą, mimo to warto zabezpieczyć naszych bliskich i zadecydować w testamencie, aby postępowanie po naszej śmierci odbywało się według polskich przepisów.
Mariusz Astasiewicz
radca prawny