Niektórym wydaje się, że cały świat do nich należy i mogą parkować swoje auta dosłownie wszędzie. Mandat i punkty karne szybko wyprowadzą ich z błędu. Prawda jest taka, że istnieje wiele miejsc, w których zatrzymywać się nie wolno. Kto nie zna przepisów, będzie płacił i zbierał punkty – a kiedy nazbiera ich już dużo, może nawet stracić prawo jazdy. To zdarza się rzadko, ale przykro by było zapłacić nawet 100 zł za takie głupstwo jak niepoprawne parkowanie.
Gdzie nie wolno parkować?
Ogólna zasada jest taka, że nie powinno się utrudniać poruszania innym uczestnikom ruchu, w tym pieszym i rowerom i nasz zaparkowany pojazd nie powinien narażać ich na niebezpieczeństwo. Jakie są zasady szczegółowe? Wydawałoby się, że powinniśmy je pamiętać z egzaminu na prawo jazdy, ale czy na pewno mamy dobrą pamięć? Nasza straż miejska z Wołomina właśnie zamieściła zdjęcia geniuszy parkowania. Warto się pośmiać i przypomnieć sobie przepisy.
Nie parkuje się na skrzyżowaniu, przejeździe kolejowym i tramwajowym, przejściu dla pieszych, przystanku autobusowym i tramwajowym ani w odległości 10 m od tych obiektów. Nie można także postawić auta na chodniku, jeśli dla pieszych zostanie mniej niż 1,5m. Na chodniku powinno pozostać tyle miejsca, żeby minęły się dwie matki z wózkami dziecięcymi. Samochody cięższe niż 2,5 tony w ogóle nie mogą parkować na chodniku, żeby go nie zniszczyć.
Na drogach wewnętrznych można parkować tylko w miejscach wyznaczonych. Na drogach dla rowerów nie można wcale. Wykroczeniem jest parkowanie na moście, wiadukcie, pasach oddzielających jezdnie i każde parkowanie, które utrudnia ruch. Nie musimy chyba przypominać, że kierowca powinien respektować znaki „zakaz postoju” i „zakaz zatrzymywania się”.
O ile schudnie portfel?
Najniższa kara za złe parkowanie to 100-300 zł, ale za zajęcie oznaczonego miejsca parkingowego dla osoby niepełnosprawnej przez osobę nieuprawnioną grozi mandat 800zł i 5 pkt karnych. Posługiwanie się sfałszowaną legitymacją inwalidy grozi jeszcze wyższym mandatem: 1200zł i 7 punktami karnymi.
Nie kolekcjonujmy tych punktów, parkujmy poprawnie.
Barbara Wiśniowska
fot. archiwum Straży Miejskiej.