Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Kobyłka radni odrzucili uchwałe?, kto?ra umoz?liwiłaby budowe? te?z?ni i zagospodarowanie Placu 15 Sierpnia w Kobyłce. W ten sposo?b Kobyłka zrezygnowała z uzyskanego juz? dofinansowania od Marszałka Wojewo?dztwa Mazowieckiego. Niewiele samorza?do?w na taki krok sie? decyduje. Jakie były argumenty radnych?
172 tys. dofinansowania od Marszałka
Cała historia zacze?ła sie? w maju biez?a?cego roku, gdy podczas omawiania sprawozdania z działalnos?ci Burmistrza, poinformowano radnych o moz?liwos?ci uzyskania dofinansowania z budz?etu wojewo?dztwa mazowieckiego. Burmistrz Edyta Zbiec? przekazała radnym ro?wniez? informacje? o tym, z?e Miasto złoz?yło wniosek na budowe? te?z?ni i zagospodarowanie Placu 15 Sierpnia w Kobyłce ? została w nim podana konkretna lokalizacja. Procedowanie takich wniosko?w jest szybkie, samorza?dy musza? szybko reagowac?, z?eby zmies?cic? sie? w terminie. Na przedostatniej sesji, podczas kto?rej Miasto wiedziało juz?, z?e dostanie dofinansowanie, poproszono radnych o zgode? na przesunie?cie s?rodko?w na wkład własny. Decyzja była jednak negatywna. Radni byli przeciwni działaniom. Urze?dnicy przystali na z?a?danie radnych, z?e nalez?y poczekac? na oficjalne potwierdzenie dofinansowania oraz zobowia?zali sie? do przygotowania koncepcji (na wyraz?na? pros?be? radnych). Jednak mimo tego, na kolejnej sesji w trybie online 29 lipca decyzja radnych ro?wniez? nie była pozytywna. Dofinansowanie w wysokos?ci 172 tys. zł przepadło. Jak udało nam sie? ustalic?, za te?z?nia? opowiedziało się ośmiu radnych ? w wie?kszos?ci osoby z okre?go?w przylegaja?cych lub bliskich Placowi 15 Sierpnia. Przeciwko 12 (jedna osoba sie? wstrzymała) ? w tej dwunastce byli ro?wniez? radni z okre?gu, w kto?rym znajduje sie? Plac.
Jakie były deklarowane powody odrzucenia inwestycji?
Wie?kszos?c? twierdziła, z?e brakuje spo?jnej koncepcji, a te?z?nia byłaby tylko ?wrzutka??, mało spo?jna? z całos?cia? po?z?niejszego zagospodarowania. Burmistrz Edyta Zbiec?, wspierana przez znana? architekt, Kaline? Eibl, kto?ra była jednym z autoro?w przedstawianej radnym koncepcji, tłumaczyła, jaka jest wizja: – Planujemy nie tylko wybudowanie te?z?ni, ale takz?e wykonanie nasadzen? ros?lin w taki sposo?b, z?eby oddzielic? teren skweru od ul. Napoleona i ul. Ks. Marmo. Na terenie placu zostana? wydzielone poprzez nasadzenia wieloletnich ros?lin strefy do odpoczynku, a koło nich i wzdłuz? cia?go?w komunikacyjnych planujemy usytuowanie elemento?w małej architektury ? ławek, pergoli, czy stojako?w rowerowych ? po to, z?eby stworzyc? zaciszne miejsce rekreacji
i wypoczynku, przyjazne mieszkan?com w ro?z?nym wieku. Teren woko?ł te?z?ni mo?głby stac? sie? miejscem spotkan?. W tej chwili w Kobyłce brakuje takich miejsc ? mo?wiła Burmistrz.
Pomysł Burmistrz Zbieć – krok po kroku
– Uwaz?am, z?e powinnis?my małymi krokami zmieniac? miasto, pozyskuja?c s?rodki, gdzie tylko to jest moz?liwe ? mo?wi Burmistrz Edyta Zbiec?.
Jedna z radnych poparła ten plan, argumentuja?c, z?e prawdopodobnie miasto nie be?dzie miało nagłego przypływu goto?wki, by zrobic? cos? ekstra za kilkaset tysie?cy czy kilka miliono?w,
a jes?li gospodarz nie ma pienie?dzy,
a chce pobudowac? dom to zadanie realizuje etapami. Podkres?lała, z?e bardzo chciałaby, z?eby na Placu cos? zacze?ło sie? dziac?, z?eby stał sie? przyjaznym miejscem ? mo?wiła, z?e ma takie zdanie nie tylko jako mieszkanka Kobyłki, ale takz?e jako mama, kto?ra dwa razy dziennie bywała w okolicy Placu odprowadzaja?c dzieci do szkoły i patrzyła z przykros?cia?, z?e nic sie? w tym miejscu nie dzieje. Koncepcja zagospodarowania Placu musiała powstac? w tydzien?. Na nic sie? zdały jednak tłumaczenia, z?e konieczne były szybkie działania, z?eby dostac? dofinansowanie. Z?e w zaledwie tydzien? ? na z?yczenie radnych – trzeba było skomponowac? koncepcje?, kto?ra uwzgle?dniałaby niekto?re proponowane elementy z propozycji, powstałych za poprzedniej kadencji ? a nalez?y przypomniec?, z?e plansze z koncepcjami z 2017 r. kosztowały Mieszkan?co?w 90 tys. zł. W wielu przypadkach zawieraja? całkowicie nierealne elementy ? wielki staw, brama wjazdowa do parku, budynki usługowe czy wreszcie budynek Urze?du Miasta. Wykonanie tych propozycji to koszt kilkunastu, a nawet kilkudziesie?ciu miliono?w złotych. Jedna z propozycji zakładała nawet wybetonowanie placu. Natomiast koncepcja przedstawiona radnym podczas sesji, gdy decydowali o te?z?ni, była realistyczna, jak twierdzi Burmistrz Miasta. Została przygotowana przez tych samych architekto?w, kto?rzy przygotowywali jedna? z prac w 2017 r. ? Kaline? Eibl i Romano Botti. Autorzy znali juz? wie?c dogłe?bnie temat, a w dodatku sa? architektami o mie?dzynarodowej sławie. Ich koncepcja zakładała zagospodarowanie tylko cze?s?ci placu, w uniwersalny sposo?b.
Radni nie dali się przekonacć
?Przeciw? ? tak brzmiała jedyna wypowiedz? radnego, kto?ry był wiceburmistrzem w czasie, gdy na zleconych przez Miasto warsztatach urbanistyczno-architektonicznych powstały koncepcje zagospodarowania Placu 15 Sierpnia. Inni radni twierdzili, z?e trudno decydowac?, nie widza?c projektu całego Placu. – Całos?ciowy projekt zagospodarowania Placu 15 Sierpnia to koszt nawet miliona złotych ? twierdzi Kalina Eibl. Z?e nie jest to realna inwestycja dla Kobyłki, s?wiadczy choc?by fakt, z?e poprzednicy Burmistrz Edyty Zbiec? nie zdecydowali sie? na stworzenie projektu, na podstawie koncepcji z 2017 roku. Od wielu lat jedyne, co jest robione na Placu to koszenie trawy i opro?z?nianie s?mieci.
Jednak mimo tłumaczen? Burmistrz i architekt Kaliny Eibl podczas sesji padło nawet stwierdzenie, z?e do podje?cia decyzji potrzebny byłby całos?ciowy projekt, zawieraja?cy pro?bki materiało?w i pokazuja?cy nawet kolor ławek. Obecny na sesji prawnik Urze?du Miasta
w pewnej chwili poinformował, z?e takie oczekiwania radnych sa? sprzeczne
z orzecznictwem prawnym i wykraczaja? poza kompetencje Rady Miasta. Co?z?, podczas wczes?niejszej sesji argumentem był fakt, z?e te?z?nia nie licowałaby
z historyczna? funkcja? placu, stoja?ca? na nim kapliczka? i Bazylika? S?w. Tro?jcy w tle. ? Jestem przekonana, z?e obie te kwestie moga? ze soba? wspo?łistniec?. W wielu miastach na s?wiecie udaje sie? pogodzic? funkcje historyczne i uz?ytkowe, nie widze? powodu, dla kto?rego nie mogłoby sie? to udac? w Kobyłce ? mo?wi Edyta Zbiec?.
Mieszkan?cy pytaja?
– Zgłaszaja? sie? do mnie mieszkan?cy, kto?rzy pytaja? mnie, w jaki sposo?b radni zamierzaja? zrealizowac? taki całos?ciowy plan zagospodarowania Placu 15 Sierpnia, kto?ry na pewno byłby kosztowny i trwałby bardzo długo. Pytaja?, dlaczego nie moz?emy realizowac? zmian krok po kroku, chca? juz? teraz korzystac? z Placu ? a w tej chwili to miejsce jest mało przyjazne. Az? wreszcie, zapytano mnie, jaki radni maja? plan na finanse miasta, skoro odrzucaja? dofinansowanie od Marszałka. I czy w przyszłym roku be?dzie zno?w taka szansa, z?eby dostac? pienia?dze. Zapytałam o to w Urze?dzie Wojewo?dzkim ? nie wiadomo. Byc? moz?e stracilis?my jedyna? okazje? ? mo?wi Burmistrz Edyta Zbiec?, zapytana o nastroje w mies?cie po sesji.
Burmistrz powiedziała tez?, z?e kilka oso?b pytało ja? ro?wniez? o zasadnos?c? zarzuto?w, z?e proponowana lokalizacja jest zła z powodu duz?ego ruchu przy sa?siaduja?cych ulicach. – Te?z?nie zmieniaja? jakos?c? powietrza woko?ł
i tworza? mikroklimat. Poza tym nie jest to dobry pomysł, z?eby stawiac? te?z?nie? w lesie, czy w odległych lokalizacjach, w kto?rych nie ma monitoringu, czy odpowiedniej infrastruktury (pra?d, woda). Poza tym, gdy powstanie juz? wiadukt przy stacji PKP Kobyłka Osso?w, a miasto wybuduje juz? ulice? nowoprojektowana? do ul. Mareckiej, to nate?z?enie ruchu na Napoleona sie? znacznie zmniejszy. Ulica Napoleona straci wo?wczas status drogi powiatowej i stanie sie? droga? gminna? ? tłumaczy Edyta Zbiec?.
Nie ma dialogu ? nie ma te?z?ni
– Nie karzcie mieszkan?co?w tylko dlatego, z?e było za mało dialogu, jak stwierdzilis?cie podczas tej sesji. Według mnie dialog jest, spotykamy sie?, rozmawiamy ? a jes?li uwaz?acie, z?e zbyt rzadko, to zawsze moz?ecie do mnie przyjs?c? i porozmawiac?. Ale nie karzcie za to mieszkan?co?w. Bo mo?wicie, z?e jestes?cie za te?z?nia?, ale jednoczes?nie za nia? nie jestes?cie ? powiedziała na sesji Burmistrz Edyta Zbiec?.
Naste?pnego dnia do Urze?du Miasta dzwoniono z Urze?du Marszałkowskiego z zapytaniem, kiedy be?dzie moz?liwe podpisanie umowy. ? Niestety z przykros?cia? musiałam odpowiedziec?, z?e nie moz?emy podpisac? umowy, poniewaz? radni nie wyrazili zgody na inwestycje? ? mo?wi Edyta Zbiec?. Burmistrz Kobyłki usłyszała wo?wczas od rozmo?wcy, z?e to niespotykane i praktycznie sie? nie zdarza.
– Chciałabym podzie?kowac? tym radnym, kto?rzy wsparli projekt. To w sumie jedyne dobro, jakie wynikne?ło z całej sprawy ? moz?na zobaczyc?, kto?rym radnym zalez?y na Kobyłce i jej mieszkan?cach. Ta o?semka pokazała, z?e waz?niejsza jest dla nich wspo?lna sprawa i potrzeby tego miasta, niz? ewentualne personalne konflikty i osobiste animozje.