Dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał zgłoszenie o kradzieży biżuterii i markowych perfum z domu mieszkalnego. W zeszłym miesiącu pokrzywdzeni zauważyli ich brak, chociaż do włamania nie doszło. Wszystko wskazywało na to, że mogła tego dokonać kobieta zatrudniona do posprzątania domu przed świętami. Kryminalni ustalili jej tożsamość oraz miejsce, gdzie może przebywać, a następnie zatrzymali 25-latkę. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
W zeszłym miesiącu dyżurny komendy w Starych Babicach otrzymał zgłoszenie kradzieży biżuterii i markowych perfum w jednym z domów na terenie gminy. W czasie, gdy doszło do przestępstwa pokrzywdzeni nie zauważyli żadnych śladów włamania, nie mieli też podejrzeń co do swoich domowników. Wszystko wskazywało na to, że kradzieży mogła dokonać kobieta oferująca na jednym z portali społecznościowych usługę sprzątania mieszkań i domów, a którą pokrzywdzeni zatrudnili do posprzątania domu przed świętami. Podczas pobytu u nich, w pewnym momencie kobieta poinformowała pracodawców, że musi już iść, ponieważ właśnie umarła jej babcia. Na tym kontakt z 25-latką się urwał.
Sprawą zajęli się kryminalni ze starobabickiej komendy. Funkcjonariusze ustalili tożsamość kobiety oraz miejsce, gdzie może przebywać, a następnie zatrzymali ją. Podczas przeszukania jej miejsca zamieszkania policjanci zabezpieczyli biżuterię. Jak się okazało, to nie była pierwsza rodzina, która padła ofiarą 25-latki. Mieszkanka błońskiej gminy usłyszała dwa zarzuty kradzieży. Za popełnienie tego przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego