Ostanie rozporządzenie Rady Ministrów pomija branżę basenową w najbliższym etapie luzowania obostrzeń. Administrator i zarządca obiektu MCER popiera apel branży basenowej do Rady Ministrów o zwiększenie dostępności obiektów i umożliwienie powrotu do powszechnej rekreacji, podejmując działania w zakresie zwiększenia zasięgu na różnych poziomach i dla możliwie szerokiego grona odbiorców.
W ubiegłym tygodniu miało miejsce spotkanie założycieli i członków Stowarzyszenia Polskie Aquaparki i Pływalnie, podczas którego z niepokojem rozmawialiśmy o sytuacji luzowania obostrzeń. Sukcesywnie zmniejszane są limity w wielu branżach. Już za chwilę kina, teatry, restauracje, wesołe miasteczka bądź mogły przyjmować większą liczbę klientów, więc pozostaje pytanie co z pływalniami? Liczne badania (m. in. badania brytyjskich naukowców z Imperial College London) pokazują, że chlorowana woda basenowa dezaktywuje koronawirusa SARS-CoV-2 i to w ciągu zaledwie 30 sekund ? ciężko zatem o bardziej bezpieczne środowisko. Mimo jednak licznych pism i apeli wystosowanych przez naszą branżę Rząd nie zmienił aktualnie obowiązujących limitów, tym samym utrudniając naszym klientom dostęp do bezpiecznego i aktywnego wypoczynku, a nas, zarządców obiektu narażając na podwyższone koszty utrzymania. Stąd pojawił się pomysł o apel w mediach, by zwrócić uwagę Rządu na pominiętą kwestę luzowania obostrzeń na pływalniach i w Aquaparkach. Nam bardzo zależy by móc gościć więcej klientów, tym bardziej, że jesteśmy bezpiecznym środowiskiem, przestrzegamy zasad reżimu sanitarnego i zależy nam, by każdy z naszych klientów mógł skorzystać z możliwości zdrowego i aktywnego wypoczynku w wodzie. – mówi Katarzyna Bielska, dyrektor zarządzająca MCER
Poniżej pełna treść apelu branży basenowej
Szanowny Panie Premierze,
Szanowni Panowie Ministrowie,
sektor aquaparków i pływalni, a także term i saunariów w Polsce to kilka miliardów inwestycji, tysiące miejsc pracy, setki firm współpracujących i miliony Klientów, którzy przychodzą do nas motywowani troską o dobrą kondycję fizyczną, chęcią wypoczynku nad wodą czy marzeniami o mistrzostwie sportowym w pływaniu i innych dyscyplinach pokrewnych. Tymczasem podczas wczorajszej konferencji prasowej polski rząd ustami Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Zdrowia zapowiedział dalsze znoszenie ograniczeń, nakazów i zakazów w wielu dziedzinach życia w całym kraju całkowicie przy tym pomijając nasz sektor.
Z olbrzymim zaniepokojeniem przyjmujemy wiadomości płynące z przekazów medialnych, ale także z informacji publikowanych na stronach rządowych gov.pl, z których na razie wynika jedno ? nikt nie wie, jakie ograniczenia planuje polski rząd dla aquaparków, pływalni, term i saunariów po 25 czerwca br., a nawet jeśli wie ? to nie zostało to jasno zakomunikowane. Czy podobnie jak kina i teatry, parki rozrywki, wesołe miasteczka, a także hotele będziemy mogli w sezonie wakacyjnym przyjmować większą liczbę Klientów, czy też z niewiadomych przyczyn planowane znoszenie ograniczeń nie obejmie naszej branży ?
Całkowite zamknięcie wszystkich aquaparków i wielu pływalni w kraju pozbawiło tysiące ludzi szansy na aktywny i zdrowy wypoczynek w wodzie, uniemożliwiając rehabilitację i powrót do sprawności fizycznej po przechorowaniu zakażenia koronawirusem czy wielomiesięcznej izolacji. Dziś kiedy ograniczenia w wielu branżach zostają sukcesywnie znoszone lub ?luzowane?przedstawiciele naszego sektora zadają sobie ze zdziwieniem pytanie ? jakim to zagrożeniem w czasie epidemii są nasze obiekty, że nie zostały uwzględnione w rządowych zapowiedziach dotyczących dalszego znoszenia nakazów i zakazów w związku ze stanem epidemii, a może to tylko zwykłe przeoczenie, które zostanie wyeliminowane na etapie opracowywania stosownego rozporządzenia rządowego ?
Szanowni Państwo,
po zapoznaniu się z opiniami eksperckimi, tak polskimi, jak i zagranicznymi (m.in. wynikami badań brytyjskich naukowców z Imperial College London, którzy udowodnili, że przy odpowiednich parametrach fizykochemicznych chlorowana woda basenowa dezaktywuje koronawirusa SARS-CoV-2 w ciągu zaledwie 30 sekund), Zarząd Stowarzyszenia Polskie Aquaparki i Pływalnie oraz członkowie i sympatycy naszej organizacji apelują o uruchomienie wszystkich obiektów branży, zarówno aquaparków, pływalni, jak i term czy saunariów, w całym kraju z zastosowaniem ograniczenia w postaci 75 % limitu osób mogących jednorazowo korzystać z danego obiektu. Oczywiście przy zachowaniu obowiązku informowania korzystających z obiektów o dopuszczalnym limicie osób, a także zapewnieniu egzekwowania tego obowiązku przez zarządzających wyznaczonym obszarem wodnym oraz przy zachowaniu ścisłych i adekwatnych do sytuacji epidemicznej w kraju, wypracowanych wspólnie z NIZP-PZH oraz GIS, rygorów sanitarnych.
Proponowany przez nas limit 75 % to dolna granica rentowności wielu obiektów w Polsce, które w ostatnich miesiącach w skutek ograniczeń, nakazów i zakazów postawione zostały w bardzo trudnej sytuacji zarówno finansowej (brak możliwości pokrycia wysokich kosztów utrzymania w miesiącach kwiecień-maj – z uwagi na całkowite pozbawienie źródła przychodów np. aquaparków), jak i technicznej (długotrwałe wyłączenie z użytkowania urządzeń o zaawansowanej technologii powoduje liczne awarie oraz ogranicza możliwość szybkiego powrotu do pełnej sprawności). Stąd też w imieniu całej branży basenowej apelujemy o zwiększenie dostępności obiektów i umożliwienie powrotu do powszechnej rekreacji, rehabilitacji i rekonwalescencji w wodzie dla szerokiego grona Polaków, dla których wizyta na pływalni jest niejednokrotnie jedyną formą aktywności fizycznej.
Z poważaniem
Robert Hołda
Prezes Zarządu Stowarzyszenia
Polskie Aquaparki i Pływalnie
/dokument podpisany elektronicznie/