Z Grzegorzem Piwko, trenerem pierwszego zespołu Mazura Radzymin, rywalizującego w Klasie A (grupa Warszawa I), o przygotowaniach do rundy wiosennej sezonu 2016/2017, a także o celu strategicznym, jaki przyświeca radzyminianom w bieżącym sezonie, rozmawia Paweł Choim.
? W pierwszym meczu okresu przygotowawczego zagraliście z Victorią II Sulejówek, a w drugim z Legionem Warszawa. Proszę opowiedzieć o dwóch pierwszych w tym roku sparingach, rozegranych przez pański zespół.
? W pieszym sparingu zmierzyliśmy się z Victorią II Sulejówek. W meczu tym zagraliśmy w eksperymentalnym składzie. Jak to w okresie przygotowawczym, wynik był drugorzędną sprawą, bardziej chodziło o to, żeby chłopaki poruszali się poza halą. Natomiast z Legionem Warszawa zagrały nasze rezerwy, plus zawodnicy, którzy nie pojechali na obóz do Wisły.
? Ponad miesiąc temu ? 2 lutego, wyjechaliście na obóz przygotowawczy. Nad czym pracowaliście w górach?
? Na obozie byliśmy od 2. do 9. lutego. W tym czasie duży nacisk położony był na przegotowanie tlenowe i wytrzymałościowe. Mięliśmy 3-4 jednostki treningowe dziennie. Rozegraliśmy też sparing z miejscowym zespołem KS Wisła, występującym w lidze okręgowej.
? Po obozie zmierzyliście się z Dębem Wieliszew. Jak można scharakteryzować to spotkanie?
? W spotkaniu z Dębem Wieliszew było widać po chłopakach zmęczenie po obozie. Co prawda sparing ten przegraliśmy wysoko, ale jestem zadowolony z zaangażowania zawodników.
? W kolejnym meczu rywalizowaliście z Bobrem Tłuszcz. Co można powiedzieć o tym meczu?
? W pierwszej połowie toczyliśmy równorzędną walkę. W drugiej odsłonie, po wprowadzeniu przez nas zawodników rezerwowych – przysłowiowo mówiąc – Tłuszcz nam odjechał. Co ważne, to spotkanie dało mi dużo materiału do analizy.
? Po tym meczu zmierzyliście się z Tęczą Stanisławów…
? Z Tęczą wygraliśmy po dobrej grze. Zawodnicy wykonali w większości założenia taktyczne.
? Natomiast w ostatni weekend – w sobotę, zagraliście z Marcovią Marki, a w niedzielę z GKS-em Dąbrówka…
? Z Marcovią Marki przegraliśmy 5:1. W meczu tym mój zespół pokazał dużą nieskuteczność. Na boisku było widać, że rywal będzie walczył o IV ligę. Markowianie przewyższali nas pod względem motorycznym, a także jeśli chodzi zaangażowanie.
Następnego dnia skonfrontowaliśmy się z GKS-em Dąbrówka. W rywalizacji tej nasz skład był mieszany. W większości zagrali zawodnicy, którzy mieli niewielki udział w pierwszym spotkaniu. Było u nich widać dużo nerwowości i niedokładności. Wynik remisowy odzwierciedla przebieg tego spotkania.
? Kiedy zaczynacie rundę wiosenną? Jaki Wam przyświeca cel na drugą część sezonu?
? Rundę rewanżową zaczynamy już18. marca, kiedy zagramy z Huraganem II Wołomin na wyjeździe. Celem zespołu jest awans do ligi okręgowej.