Pod koniec stycznia w Bielsku-Białej odbywały się Mistrzostwa Polski w futsalu dla rocznika 2009. Już sam wyjazd na turniej był wielkim sukcesem, bo najpierw trzeba było przejść przez trzy etapy eliminacji. Ta sztuka powiodła się młodym piłkarzom Marcovii, trenowanym przez Mateusza Taradejnę. W ten sposób znaleźli się oni w gronie 16 najlepszych drużyn w kraju – mimo tego, że przeważnie grają w piłkę na nawierzchni trawiastej.
W pierwszym etapie bielskich rozgrywek drużyny podzielono na cztery grupy. W każdej z nich grano systemem „każdy z każdym”. Przeciwnikami Marcovii były ekipy Junior Hurtap Łęczyca, AZS UŚ Katowice i Champions Brzesko. Dwa spotkania zakończyły się zwycięstwem Marcovii, co zapewniło awans do ósemki najlepszych drużyn w kraju.
W kolejnym etapie turnieju obowiązywała zasada: przegrywający odpada, zwycięzca gra dalej. Piłkarze trafili na trudnych przeciwników z Ustki i tym razem nie dali rady. Potem okazało się, że przegrali z wicemistrzem Polski.
Na pokonanym polu pozostawiamy wiele renomowanych drużyn, a końcowy wynik traktujemy jako ogromny sukces. Kończymy zatem świetną przygodę, która na długo pozostanie w naszej pamięci! Całemu zespołowi składamy ogromne gratulację, dziękując jednocześnie za kilka dni niezapomnianych emocji. Wszyscy jesteśmy z Was bardzo dumni – czytamy na stronie Akademii Piłkarskiej Marcovia Marki.
Naszym zawodnikom tak się spodobała ta rywalizacja, że za rok znowu chcą zagrać w tych rozgrywkach – mówi Mateusz Taradejna.
Ale to nie koniec tegorocznych emocji. W pierwszej połowie lutego zostaną rozegrane Mistrzostwa Polski futsalu rocznika 2007. I pewnie już się domyślacie, kto w nich zagra…. Ekipa Marcovii spotka się z drużynami z Katowic, Gniezna i Mielca. Trzymamy kciuki!