W dzisiejszych czasach dużo mówi się o zrównoważonym rozwoju, co dla wielu jest argumentem w dyskusji, choćby na temat osławionego ?janosikowego?. Wiele samorządów nie zgadza się z takimi obciążeniami, co wydaje się być w pełni zasadne. Są również takie samorządy jak Marki, które nie zgadzają się bycie sponsorem powiatu, w tym konkretnym przypadku Powiatu Wołomińskiego.
Od dłuższego czasu interesują mnie relacje na linii powiat ? gmina, a co a tym idzie udział gminy w budżecie powiatu oraz inwestycje realizowane w ramach wspólnych działań. Być może nie przyglądałbym się tym kwestiom, gdyby nie fakt, że od kilku lat obserwuję niepokojące tendencje, które niekoniecznie wpisują mi się w definicję zrównoważonego rozwoju.
Czy zrównoważonym rozwojem możemy nazywać fakt, że jedna z dwunastu gmin Powiatu Wołomińskiego jest jedynie płatnikiem na rzecz tego powiat? Jak nazwać sytuację, w której to Marki poprzez udział w podatku dochodowym od osób fizycznych przekazały do powiatowej kasy w latach 2011-2014 ok. 31,2 mln zł, a otrzymały w tym samym czasie wsparcie w kwocie ok. 390 tyś zł?
Żeby lepiej zobrazować dysproporcje, które miały miejsce w ostatnich latach proponuję zapoznać się z wykresami nr 1 i nr 2.
Z obu wykresów jasno wynika, że gminami, które najmniej zyskały lub jak ktoś może powiedzieć najwięcej straciły są Marki i Zielonka. Pozostałe gminy w mniejszym lub większym stopniu odnotowują realne korzyści z przynależności do Powiatu Wołomińskiego. Najwięcej zyskują gminy wiejskie, co jestem w stanie zrozumieć, ponieważ miały największe zaległości w stosunku do tych graniczących z Warszawą. Jednak w obecnej sytuacji jesteśmy świadkami sytuacji, w której to wspomniane gminy wiejskie posiadają zdecydowanie lepszą infrastrukturę od np. Marek.
Dowodem na to stwierdzenie niech będzie sieć dróg powiatowych, które powstały, powstają i będą powstawały na terenach poszczególnych gmin wykres nr 3. Należy zwrócić uwagę na fakt, że to właśnie inwestycje drogowe, które realizuje powiat, znacznie odciążają budżety gminne, gdzie często brakuje środków na kompleksową budowę dróg. Ważne, aby powiat w sposób racjonalny i sukcesywny przejmował drogi gminne pod swój zarząd. Dziś drogi powiatowe to często drogi donikąd, gdzieś w lesie, niestanowiące spójnej całości. To musi ulec zmianie!
Wykresy nr 3 i nr 4 ? idealnie przedstawiają brak równowagi w inwestycjach drogowych Powiatu Wołomińskiego w ostatnich latach.
Mam nieodparte wrażenie, a nie jest to jedynie moje odczucie, że gminy graniczące z Warszawą – z Markami i Zielonką na czele ? były przez lata traktowane przez Powiat Wołomiński po macoszemu. Uważam, że nadszedł czas na zmiany, których wynikiem powinna być strategia powiatowych inwestycji drogowych, gdzie jasno określimy priorytety i wskażemy mieszkańcom kierunek rozwoju infrastruktury drogowej. Logicznym jest, że Powiat Wołomiński graniczy ze stolicą, więc powinniśmy posiadać drogi powiatowe, które dobrze komunikują Warszawę z Powiatem. Tymczasem np. w Markach nie posiadaliśmy ani jednej drogi powiatowej, która byłaby takim łącznikiem ? dziwne, prawda? Na całe szczęście udało się z dniem 1 stycznia 2015 r. włączyć do sieci dróg powiatowych ulicę Sosnową i odcinek ulicy Kościuszki od Sosnowej w Markach do granicy z Warszawą. Są to jednak ulice, które wymagają natychmiastowego i kompleksowego remontu, co mam nadzieję uda się zrealizować w tej kadencji.
Na koniec chciałbym się podzielić danymi, które sumarycznie przedstawiają wydatkowanie środków Powiatu Wołomińskiego, łącznie z wydatkami poniesionymi na utrzymanie dróg powiatowych ? w rozbiciu na poszczególne gminy. Proszę zwrócić uwagę na powstałe na przełomie lat różnice (wykres nr 5).
Uważam, że dysproporcje w inwestycjach Powiatu Wołomińskiego są ogromne i utrzymywanie takiego stanu nie może mieć miejsca w rozpoczętej właśnie kadencji. Zwracam uwagę na fakt, że wszystkie powyższe dane nie zawierają wydatków poniesionych na wynagrodzenia i ich pochodne, a wiadomo przecież, że na terenie powiatu mamy szkoły, których organem prowadzącym jest Powiat Wołomiński.
Nie chciałbym, aby mnie nie źle zrozumiano, nie mam na myśli sytuacji, w której to teraz wszystkie inwestycje winny być kierowane do Marek, czy Zielonki. Uważam jednak, że należy zachować minimum sprawiedliwości przy planach inwestycyjnych Powiatu Wołomińskiego.
Chciałbym, aby mieszkańcy np. Marek mieli przekonanie, że warto być w granicach Powiatu Wołomińskiego, ponieważ są to wymierne korzyści dla miasta. Niestety, ale dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której to większość mieszkańców uważa, że jesteśmy jedynie sponsorem powiatu, co zresztą jest niezaprzeczalnym faktem. Powiat Wołomiński musi być dobrze postrzegany przez wszystkich mieszkańców, wszystkich dwunastu gmin, a nie jedynie wybrańców!
Arkadiusz Werelich
Radny Powiatu Wołomińskiego