Marki znalazły się na 12 pozycji. W 2020 r. na 1000 mieszkańców rodziło się u nas 15,7 dziecka. Z czym to porównać? Najlepiej ze średnią ogólnopolską. Okazuje się, że średnia ogólnokrajowa to 9,3 urodzenia na 1000 mieszkańców. W Markach jest więc o ponad połowę wyższa! W Warszawie wskaźnik wynosi 11,5, w Krakowie ? 11,6, w Gdańsku i Wrocławiu ? 11,3.
Na pierwszym miejscu w Polsce są dolnośląskie Siechnice. Tu zanotowano ponad 21 urodzeń na 1000 mieszkańców. W ścisłej czołówce rankingu są również miasta z naszego powiatu. Na miejscu szóstym znalazły się Ząbki (17,2), a na miejscu 21. Kobyłka (14,5).
Większość gmin z największą liczbą urodzeń to gminy okalające wielkie miasta, co też jest przejawem suburbanizacji: to szczególnie rodziny przenoszą się z mieszkania w bloku w mieście do domku ? czytamy w artykule serwisu ?Tu warto mieszkać?.
Komentarz burmistrza Jacka Orycha
Co wyniki rankingi oznacza w praktyce dla samorządów? Radość, że jesteśmy w gronie miast, którym przybywa mieszkańców (a to nie jest już takie częste). Że te pokolenia, które się teraz rodzą i uczą, przejmą stery Marek i będą kształtować naszą przyszłość.
To jednak również wyzwanie tu i teraz. Cieszę się:że w poprzedniej i w tej kadencji zakończyliśmy wielkie inwestycje edukacyjne: że rozbudowaliśmy szkoły podstawowe nr 1 i nr 2, że postawiliśmy dwa budynki przedszkolne, że wybudowaliśmy od zera MCER i ? ostatnio – że ponownie po remoncie uruchomiliśmy dawną siedzibę szkoły podstawowej nr 4 dla starszych uczniów z ?Trójki?.
Proszę zobaczyć, jak w ciągu ostatnich lat zmieniała się liczba przedszkolaków i uczniów (dane znajdują się w ostatnim biuletynie Marki.pl). To są dynamiki na poziomie 30, 40 czy nawet 200 proc. Gdybyśmy nie zrealizowali tych inwestycji, dzieciaki nie miałyby się gdzie uczyć.
Rozwój edukacji w Markach ma oczywiście też implikacje finansowe. Nie mam wątpliwości, że przez wiele lat będzie to jedna z największych pozycji (o ile nie największa) w budżecie naszego miasta. Tylko w tym roku to ponad 100 mln zł (wraz z kosztami inwestycji). Część środków pokrywa nam państwo (ponad 36 mln zł), ale resztę (a raczej większość) wypłacamy z naszego wspólnego miejskiego budżetu.
Dlatego na koniec tradycyjna prośba do rodziców. Jeśli posyłacie dziecko do przedszkola lub szkoły (niezależnie, czy publicznej czy prywatnej), my w całości lub częściowo pokrywamy koszty jego edukacji. Dlatego proszę już teraz ? przy następnym rozliczeniu PIT pamiętacie o wpisaniu mareckiego adresu do zeznania rocznego. Wówczas część podatku, który tak czy owak płacicie państwu, trafi do Marek. Nie trzeba więc robić wiele, by uczynić tak wiele. Dla Waszych dzieci