Każdy pojazd mechaniczny ? jak wiemy ? podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu OC za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Kary za brak takiego ubezpieczenia są dosyć dotkliwe, w tym roku mogą sięgać nawet 4000 zł. Umowę ubezpieczenia zawiera się na 12 miesięcy, przy czym jeśli ubezpieczony jej nie wypowie najpóźniej na jeden dzień przed końcem ochrony, polisa automatycznie przedłuża się na kolejny okres ochronny.
Ideą ochrony ubezpieczeniowej jest zagwarantowanie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego i pokrycia powstałych na tym tle szkód. Kierowca zwolniony jest z odpowiedzialności, lecz nie we wszystkich przypadkach. Istnieją takie sytuacje, w których ustawodawca nakłada na sprawcę wypadku obowiązek zwrotu ubezpieczycielowi wypłaconych mu świadczeń. Jest to tzw. roszczenie zwrotne (regres nieprawidłowy), które spełnia funkcję represyjną i prewencyjną w zakresie zapobiegania wypadkom samochodowym.
Kiedy kierowca ? sprawca szkody będzie musiał liczyć się z obowiązkiem zwrotu ubezpieczycielowi wypłaconych kwot? Sytuacje wylicza art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.
Odpowiedzialność taką ponosi więc każdy kierujący pojazdem, który posiada aktualną polisę, nie musi to być właściciel, czy posiadacz tego pojazd, a np. osoba której powierzono pojazd (np. pracownik, zleceniobiorca, czy osoba z rodziny lub każdy inny).
Ciekawa jest przesłanka zbiegnięcia z miejsca zdarzenia. Wspomina się, że chodzi o celowe, kierunkowe działanie sprawcy, który chce uniknąć odpowiedzialności za popełniony czyn. Ostatnio jednak można zaobserwować tendencję w orzecznictwie, że do zarzucenia sprawcy zbiegnięcia z miejsca zdarzenia wystarczy zamiar ewentualny, a nawet rażące niedbalstwo. Omawiane pojęcie oznacza więc oddalenie się sprawcy zdarzenia także z innej przyczyny niż wymagane do skazania z art. 178 k.k., a więc nie tylko celem uniknięcia odpowiedzialności karnej czy uniemożliwienia bądź utrudnienia ustalenia okoliczności, ale także każdej innej. Zamiar ewentualny zachodzi wtedy, gdy sprawca nie chce spowodować wypadku, ale podejmuje ryzyko, wie że może wypadek spowodować i na to się godzi. Rażące niedbalstwo wystąpi wtedy, gdy sprawca nie przewiduje szkody jako skutku swojego działania lub zaniechania, a powinien go przewidywać, o ile doszło do naruszenia podstawowych zasad staranności (tylko wtedy, gdy stopień naganności postępowania drastycznie odbiega od modelu zachowania właściwego w danych warunkach).
Lekturze polecam wyroki dostępne na https://orzeczenia.ms.gov.pl
– Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 26 lutego 2014 r. sygn. akt I ACa 859/13;
– Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18.09.2012 r. sygn. akt I ACa 920/12.